Ciągnąca się od dekady modernizacja hotelu Saskiego gwałtownie przyspieszyła. Sprawcą jest były naczelny architekt miasta Michał Borowski, a przy projekcie pomaga hollywoodzki scenograf Allan Starski.
Zasłonięty plastikową siatką hotel przy placu Bankowym od dekady jest placem budowy. Przynajmniej formalnie. Jego właściciel, znany restaurator Artur Jarczyński (należą do niego m.in. działające w parterze restauracje Der Elefant i U Fiszera), kupił budynek razem z pozwoleniem na budowę. A raczej na rozbiórkę - kontrowersyjny dokument zakładał bowiem, że z gmachu zostaną tylko zewnętrzne ściany. I choć realnie w budynku od kilku lat nie działo się prawie nic, to pozwolenie zachowało ważność. Plany inwestora się jednak zmieniły.
Hollywood w Warszawie
- Właśnie dostaliśmy nowe pozwolenie na budowę, uzgodnione ze Stołecznym Konserwatorem Zabytków - potwierdza Michał Borowski. Były naczelny architekt miasta jest prezesem spółki Plac Bankowy 1, która odpowiada za modernizację budynku. Nowy projekt przygotował Henryk Łaguna z pracowni MAAS, a pomaga mu słynny hollywoodzki scenograf, laureat Oskara - Allan Starski.
- Pan Starski projektuje nowy dziedziniec budynku - zdradza Borowski. - Będzie to urokliwa, otwarta, publiczna przestrzeń z kawiarniami, restauracjami i sklepami - zapowiada i dodaje, że wzorcem dla inwestora jest dostępny dla wszystkich skwer biurowca Metropolitan przy pl. Piłsudskiego. Szczegóły tej części projektu mają jednak zostać ujawnione później. Już wiadomo natomiast, że to nie jedyna zmiana.
Przede wszystkim zamiast hotelu, w budynku znajdą się biura klasy A. Na dziedzińcu stanie dodatkowe skrzydło, przyklejone do ściany dawnego Domu Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Pod nim i pod dziedzińcem znajdzie się dwupoziomowy parking na 50 samochodów. Gotowe są już ściany szczelinowe, a wykonawca zaczął właśnie wywozić ziemię z wykopu.
Budynek będzie też nieco wyższy. - Od frontu tylko nieznacznie podwyższamy strych i dodajemy mansardy. Od strony podwórka będzie dodatkowa kondygnacja - informuje Borowski.
Zdążyć na Euro 2012
Pytany o terminy, Borowski (który przez pewien czas kierował budową Stadionu Narodowego) odpowiada z uśmiechem: - W Polsce jest tylko jeden termin. Euro 2012. I wyjaśnia: - Z częścią restauracyjną chcemy zdążyć na mistrzostwa. Biura zaczniemy wynajmować jesienią 2012 roku.
W ramach starego pozwolenia na budowę Saski został wyczyszczony z pozostałości po hotelu, który działał tu jeszcze w latach 90. i wcześniejszego hotelu garnizonowego. - Ze ścian wyciągnęliśmy kilometry kabli niewiadomego przeznaczenia - relacjonuje Borowski.
Kilka dni temu prace ruszyły już pełną parą. Budżet inwestycji to 25 milionów złotych. Budynek będzie miał 5,8 tys. mkw. powierzchni użytkowej, z czego biura zajmą około 4 tys.
Karol Kobos
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty po południu TVN24