Po roku przygotowań na poniedziałkowej sesji sejmiku radni ustanowli obszar, w którym dodatkowo wyznaczono dwie strefy: tak zwane Z1 i Z2.
Bez mieszkań i szkół
Obie strefy różnią się poziomem hałasu – w pierwszej przekracza on 55 decybeli, w drugiej natomiast hałas waha się miedzy 50-55 decybeli.
W pierwszej nie będzie można w ogóle stawiać domów i budynków użyteczności publicznej. W szerszej strefie zakazane będzie budowanie m.in. szkół i szpitali.
Odszkodowania za hałas
Ustanowienie strefy daje jednak przed wszystkim wielu warszawiakom podstawę prawną do ubiegania się o odszkodowanie od hałaśliwego sąsiada.
Strefę wyznaczono już po raz drugi. Po raz pierwszy obszar ustanowił w 2007 roku swoim rozporządzeniem wojewoda mazowiecki. Żadna ze spraw wytoczonych przez mieszkańców nie zdążyła się jednak zakończyć wyrokiem.
W 2008 roku ustawa odebrała wojewodom prawo powoływania obszarów ograniczonego użytkowania i przekazała je sejmikom wojewódzkim, a w 2010 roku Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że rozporządzenie wojewody straciło moc. Od razu po wyroku za sporządzenie obszaru zabrali się urzędnicy marszałka województwa.
Ustanowienie obszaru to wymóg prawa. Jednak ma to też swoje minusy. – Będą tereny pozbawione inwestycji, mieszkań czy szkół. To będą tereny "upośledzone", pozbawione różnych funkcjonalności – uważa Kuba Adamski ze stowarzyszenia SISKOM.
bf
Źródło zdjęcia głównego: | Eurosport