fot
| DALLE
Warszawa. 1 grudnia 1962 roku, 55 minut po północy. Trasa W-Z była przebudowywana. Tymczasem przy ulicy Świerczewskiego działo się coś niezwykłego.
- Kościół pokarmelicki, NMP, musiał zostać przesunięty ponieważ poszerzano ówczesną ulice Świerczewskiego, dzisiejszą aleję Solidarności. Przypuszczam, że gdyby to była kamienica czynszowa, to została by rozebrana, ponieważ był to kościół, władza ludowa miała problem - opowiada Piotr Otrębski varsavianista.
21 metrów dalej
Polityczny koszt zburzenia kościoła był dla władzy zbyt duży, dlatego zdecydowano, że kościół będzie przesunięty. Akcja trwała 227 minut. Świątynia na wielkich walcach poruszała się z prędkością 9 m/h. Kościół przesunięto o 21 metrów.
Bartosz Andrejuk myk/par