W stawie, niedaleko szpitala w Tworkach, znaleziono dryfujące zwłoki. Zauważyli je przechodnie spacerujący w pobliżu. Informację o zdarzeniu potwierdziła straż pożarna. Z kolei zastępca dyrektora ds. lecznictwa Mazowieckiego Specjalistycznego Centrum Zdrowia dodał, że zmarły nie był pacjentem szpitala. W poniedziałek policja podała, że zmarły to 25-letni obcokrajowiec.
O zwłokach w stawie parkowym, położonym w okolicy szpitala psychiatrycznego w Tworkach, przy Stawach Pęcickich dowiedział się nasz reporter Artur Węgrzynowicz. Informację taką otrzymaliśmy również na Kontakt 24. Węgrzynowicz pojechał na miejsce. Jak zauważył, teren ten jest ogólnodostępny, w okolicy można spacerować. - Przechodnie zauważyli ciało człowieka dryfujące w wodzie przy brzegu. Zostały wezwane służby: straż pożarna, karetka oraz policja - relacjonował w niedzielę około godziny 15.30 reporter tvnwarszawa.pl.
Szpital: to nie był nasz pacjent
Młodszy brygadier Karol Kroć, oficer prasowy KP PSP Pruszków, potwierdził w niedzielę, że w stawie znaleziono zwłoki. - Na miejscu działają policjanci, prawdopodobnie będą pracowali pod nadzorem prokuratury. Nie mam informacji o personaliach osoby zmarłej. Na miejsce do zabezpieczenia terenu wysłano jeden zastęp straży pożarnej. Sygnał o zdarzeniu wpłynął do nas około 14.20 - przekazał redakcji Kontaktu 24 oficer prasowy.
Rafał Wójcik, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Mazowieckiego Specjalistycznego Centrum Zdrowia im. prof. Jana Mazurkiewicza, powiedział, że sprawa ta nie dotyczy bezpośrednio szpitala. - Stawy są ogólnodostępne, można do nich dojść, tam nie ma żadnego ogrodzenia. Dowiedziałem się, że zmarły to prawdopodobnie obcokrajowiec. Nie był to pacjent szpitala - podkreślił w niedzielę w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
Policja: 25-letni obcokrajowiec
W poniedziałek rano o szczegółach niedzielnych wydarzeń opowiedziała policja. Jak przekazała komisarz Karolina Kańka z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie, ciało znaleziono w stawie, na terenie kompleksu parkowego.
- To jest teren nieogrodzony. Tam po godzinie 14 osoby będące na spacerze zauważyły dryfujące zwłoki. To był mężczyzna, lat 25, obcokrajowiec, nie był pacjentem szpitala - potwierdziła Kańka. - Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Decyzją prokuratora ciało zostało przekazane na sekcję. Prokuratura w Pruszkowie będzie prowadziła śledztwo zmierzające do ustalenia szczegółów tego zdarzenia - poinformowała policjantka.
Źródło: tvnwarszawa.pl, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl