Jak podaje pruszkowska policja do pożaru doszło w czwartek po godzinie 16. Marek i Olek, funkcjonariusze, którzy patrolowali ulicę Warsztatową, zauważyli kłęby dymu, które wydobywały się z kamienicy przy ulicy Narodowej.
Poprosili kierowcę busa, by podjechał pod balkon
"Policjanci zobaczyli dym i stojącą na balkonie pierwszego piętra kobietę, która wołała o pomoc. Bez wahania podjęli akcję ratunkową. Wejście przez klatkę schodową nie było możliwe, z powodu dużego zadymienia. Mundurowi zobaczyli przejeżdżającego busa, zatrzymali go i poprosili kierowcę, aby podjechał pod balkon. Od sąsiadów wzięli drabinę" - relacjonuje pruszkowska komenda.
"Marek z Olkiem weszli na dach busa i przy pomocy drabiny ściągnęli 81-letnią kobietę z balkonu" - czytamy dalej.
Jak relacjonuje pruszkowska policja, piętro wyżej znajdowała się jeszcze jedna kobieta. 90-latkę ewakuowali z kolei strażacy.
Obie kobiety były przytomne i zostały przewiezione do szpitala na obserwację.
"Postawę naszych policjantów docenił Komendant Stołeczny Policji nadinsp. Paweł Dobrodziej, funkcjonariusze otrzymają nagrodę" - poinformowała komenda powiatowa.
Na tvnwarszawa.pl pisaliśmy w środę o akcji strażaków na Tarchominie:
Autorka/Autor: katke/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Pruszkowie