Początkowo sprawą zajęła się prokuratura rejonowa na Woli, jednak - ze względu na zakres sprawy - śledztwo przejął wydział przestępczości gospodarczej prokuratury okręgowej.
- Jest prowadzone w sprawie niegospodarności i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych – powiedziała w rozmowie z tvnwarszawa.pl prokurator Katarzyna Jakacka, naczelniczka wydziału VI prokuratury okręgowej.
To sprawdzą śledczy
Śledczy informują, że zbadają doniesienia o:
- wypożyczaniu sprzętu elektronicznego urzędnikom i ich rodzinom;
- korzystaniu ze służbowego auta przez osoby nieuprawnione;
- zawieraniu fikcyjnych umów o dzieło i zlecenie w Bemowskim Centrum Kultury oraz złe traktowanie pracowników;
- tworzeniu fikcyjnych etatów w Centrum Promocji Zdrowia i Edukacji Ekologicznej oraz fikcyjnych umów o dzieło zawieranych pomiędzy Bemowskim Centrum Kultury a urzędnikami bemowskiego ratusza.
Pod lupą prokuratora znajdzie się również Bemowski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który miał odnotować stratę.
Śledztwo toczy się również w sprawach: podrabiania listy obecności pracowników urzędu i podległych mu jednostek oraz przyjmowania korzyści majątkowej przez bemowskich urzędników przy budowie przedszkola w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
Zobacz całe pismo Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej:
Afera na Bemowie
Burzę na Bemowie rozpętał wiceburmistrz dzielnicy Paweł Bujski. Pod tym, jak został odwołany, wydał oświadczenie, w którym oskarżył wiceprezydenta Dąbrowskiego oraz władze i urzędników bemowskiego ratusza m.in. o nepotyzm, mobbing, nadużywanie władzy i niejasności przy inwestycjach. Dąbrowski nazwał zarzuty Bujskiego "bredniami" i zapowiedział proces.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała o kontroli urzędu dzielnicy. Jeszcze przed ogłoszeniem jej wyników Dąbrowski podał się do dymisji. Tłumaczył, że "nie chce być obciążeniem dla pozytywnego wizerunku Hanny Gronkiewicz-Waltz". Sprawa trafiła też do prokuratury, która do końca miesiąca ma podjąć decyzję, czy zostanie wszczęte śledztwo.
Portal tvnwarszawa.pl dotarł do pierwszych wniosków płynących z kontroli. Największe wątpliwości kontrolerów wzbudziły brak regulaminu korzystania ze służbowego auta i umowy zlecenia dla rodzin pracowników bemowskiego urzędu. Ostateczne wyniki kontroli mają być znane za kilka tygodni.
Bartłomiej Frymus - b.frymus@tvn.pl /mz
Źródło zdjęcia głównego: warszawa.wikia.com//CCBYSA