Polują na samoloty dla "kilkunastu sekund frajdy"


Nawet gwiazda wybiegów i ekranów Milla Jovovich nie przyciągnęła na Okęcie tylu facetów z aparatami fotograficznymi. Dla nich gwiazdą - bez wątpienia największą - był Airbus A380. W sobotę spotterzy mieli swoje pięć minut. A raczej kilkanaście sekund frajdy.

- 9 tysięcy stóp. Jest już w okolicach Grójca - krzyczy do grupy tłoczącej się na szczycie niewielkiego pagórka Kamil. Na co dzień uczy się w technikum lotniczym przy ul. Gładkiej. Dziś jednak pełni funkcję nieformalnego kontrolera lotów. Siedząc przed laptopem podsłuchuje komunikację między wieżą a samolotem. Na dostępnym w sieci radarze śledzi położenie Airbusa. Aparat? Nie tym razem. - Dziś zdjęcia robią koledzy. To praca zespołowa - tłumaczy.

Wieża na podsłuchu

Ci, którzy mieszkają w Warszawie, musieli w sobotę wstać koło 6 rano, by dotrzeć na tonący w błocie koniec drogi startowej na Okęciu. Ale są tacy, którzy w ten brzydki, zimny, mokry poranek przyjechali tu z drugiego końca Polski. Powód? Airbus A 380, największy pasażerski samolot świata.

Do Warszawy przyleciał po raz pierwszy i tylko na chwilę. Dlatego przy ogrodzeniu lotniska, na wysokości terminalu Cargo kłębił się w sobotę rano tłum pasjonatów awiacji. W jednym ręku aparat z dużym zoomem, w drugim radio nastawione na połączenia z wieży kontroli lotów. W głowie encyklopedyczna wiedza o wszystkim, co lata. Oto spotterzy: nie przeszkadza im błoto po kostki ani zimny wiatr. Cierpliwie czekają, by złapać w obiektywie podchodzącego do lądowania SuperJumbo.

"Zaraźliwa pasja"

- To pasja polegająca na fotografowaniu samolotów i gromadzeniu informacji o wszystkim, co lata. Niektórzy spotterzy podsłuchują też komunikację między pilotami czy wieże kontroli lotów - tłumaczy Łukasz, zawodowy pilot. - Część spotterów jest zawodowo związana z lotnictwem. Ale to zaraźliwa pasja i wiele osób zajmuje się tym, bo znajomi pokazali im, że to coś fajnego - dodaje.

Na pytanie "po co?" nie ma uniwersalnej odpowiedzi. - Jedni lubią sklejać modele, inni jeść pizzę, a ja lubię fotografować samoloty - ucina Łukasz.

Z pasji spotterów - oprócz niezłych zdjęć, które można podglądać w sieci - czasem są też wymierne korzyści. - Gdy wybuchła afera z samolotami CIA przewożącymi więźniów z Afganistanu do Polski, to właśnie do spotterów dzwonili dziennikarze, by czegoś się dowiedzieć - wspomina Rafał, kolejny miłośnik lotnictwa, który sobotni poranek spędził na Okęciu.

"Już słychać rolls royce'y"

SuperJumbo lada moment wyłoni się zza gęstych chmur. - Już słychać rolls royce'y (A380 jest wyposażony w cztery silniki marki rolls royce - red.), mają charakterystyczny dźwięk - cieszy się jak dziecko Łukasz.

Choć dla laika słychać co najwyżej gwizd wiatru, po chwili we mgle faktycznie pojawiają się światła Airbusa. Chwilę później wyczekującym od ponad godziny gapiom ukazuje się masywna sylwetka. Ryk silników nie jest w stanie zagłuszyć terkotu migawek w setkach aparatów fotograficznych. Samolot majestatycznie opada na pas i po kilkunastu sekundach znikna za budynkami terminala.

Tłum wydaje z siebie niemal jednocześnie pomruk pełen zawodu i rusza na drugą stronę terminala Cargo, skąd będzie widać maszynę.

Kilkanaście sekund frajdy

Dla tej chwili niektórzy przyjechali tu z odległych zakątków kraju. - Zazwyczaj fotografuję we Wrocławiu. Tu nie jest źle, przynajmniej nie jest pod słońce, jak u nas - ocenia pan Krzysztof.

Czy warto było jechać kilkaset kilometrów, żeby zobaczyć jak ląduje samolot? - Po pierwsze, to nie jest jakiś tam samolot, tylko pierwsza w historii Polski wizyta największego na świecie pasażerskiego samolotu - strofuje. Po drugie, te kilkanaście sekund, gdy wyłonił się zza chmur, przyziemił i zniknął - to było kilkanaście sekund ogromnej frajdy. Po prostu. A po trzecie lecimy teraz na al. Krakowską, żeby jeszcze na niego popatrzeć - kończy uśmiechnięty.

Start też jest w cenie

Tuż po lądowaniu SuperJumbo przy płocie nie ma już nikogo. Ci, którzy podjechali blisko samochodem, żałują że nie zostawili go parkingu przed terminalem. Kto nie ma napędu na cztery koła, mozolnie brnie przez głębokie błoto, z zazdrością patrząc na potężną terenówkę i quada, które swobodnie przejeżdżają przez kałuże. Większość podąża w kierunku spotterskiej górki, w okolicach schroniska na Paluchu lub w okolice al. Krakowskiej. To właśnie stamtąd będzie dobrze widać start maszyny.

- Spotterzy też się różnią między sobą. Jedni wolą fotografować starty, inni lądowania, jeszcze inni kołujące na pasie maszyny - mówi Łukasz. Przyznaje, że tylu spottersów na Okęciu jeszcze nie widział.

Pożegnanie giganta

SuperJubo wystartował przed godziną 10. Żegnały go chyba jeszcze większe tłumy, niż witały. Przy ogrodzeniu wzdłuż Alei Krakowskiej widać nawet rodziny z dziećmi. Możliwe, że część z nich niebawem wróci tu z aparatem "polować" na samoloty.

- Ja też kiedyś miałem ten pierwszy, od którego to się zaczęło - wspomina Krzysztof, wrocławski spotter.

Maciej Czerski

Źródło zdjęcia głównego:  | BBC, Sydney Morning Herald, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl