Fundacja WOŚP, wkroczyła w pełnoletność i jak na prawdziwgo jubilata przystało, dzień musiał być wyjątkowy. Od rana chwila nerwowych przygotowań, bo pracownicy nie chcieli się spóźnić na specjalne świętowanie.
Na uroczystości nie zabrakło pary prezydenckiej. - Jest nam bardzo miło, że chociaż cząstkę 18-tych urodzin chcą państwo z nami spędzić – mówił prezydent Komorowski.
Impreza imprezą, ale…
Już po kilku godzinach od tortów, gratulacji i przemówień, praca w fundacji wróciła do normy. Za 4 dni rozliczona ma być tegoroczna zbiórka, kupowany będzie nowy sprzęt dla szpitali, a następnie przygotować trzeba będzie kolejny finał.
- Jest to wiele tygodni ciężkiej pracy, wiele dokumentów, które musimy przejrzeć, przeanalizować, a następnie dokonać zakupów. To także związane jest z mnóstwem dokumentów. Przetarg to jest jeden dzień, ale przygotowanie przetargu to jest wiele rozmów, dyskusji, spotkań – opowiada Krzysztof Dobies, rzecznik WOŚP.
Bo leczenie staje się prostsze
Trud się jednak opłaca. Do Centrum Zdrowia Dziecka każdego roku trafiają setki dzieci, nawet te, które uznać można za najtrudniejsze przypadki. Jednak dzięki nowoczesnym urządzeniom , leczenie i diagnozowanie staje się prostsze.
Właściwie każdego dnia do różnych instytucji, nie tylko medycznych, w całej Polsce dostarczanych jest 13 nowych urządzeń dla chorych dzieci. To super nowoczesne tomografy, aparaty USG, inkubatory i wiele innych urządzeń, które pozwalają ratować życie.
- Bez pomocy byłoby niemożliwe funkcjonowanie naszego oddziału. W takim zakresie w jakim on funkcjonuje i wiem doskonale, że dotyczy to nie tylko naszego oddziału, ale i całego szpitala – mówi Elżbieta Pietraszek-Jezierska,lekarz z Centrum Zdrowia Dziecka.
Małgorzata Walczakaq/roody