Najnowszy film Agnieszki Holland "Zielona granica" zniknął z repertuaru kina Oaza w Otwocku. Instytucja podlega miejskiemu ratuszowi. Jak tłumaczy biuro prasowe miasta, zaplanowane seanse nie odbędą się ze względu na próby teatralne, realizowane w tym samym budynku. Zapewnia też, że nie była to decyzja o charakterze politycznym. Jednak w zaktualizowanym repertuarze, w godzinach, w których miał być wyświetlany film Holland, pojawił się inny tytuł.
Film "Zielona granica" opowiada o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy i ukazuje problem z trzech perspektyw - uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych. Najnowsze dzieło Holland zostało docenione podczas 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, gdzie reżyserka otrzymała Nagrodę Specjalną Jury.
W Polsce Agnieszka Holland i jej "Zielona granica" stały się obiektem ataków m.in. prawicowych polityków, choć premiera filmu odbędzie się dopiero 22 września. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro napisał na platformie X (dawnym Twitterze), że "w III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland". W reakcji na te słowa artystka przekazała za pośrednictwem swojej reprezentantki Sylwii Gregorczyk-Abram, że "ma zamiar bronić się na drodze prawnej".
"Zielona granica" znika z repertuaru
Fakt zniknięcia filmu Holland z repertuaru kina Oaza w Otwocku jako pierwsza zauważyła "Gazeta Stołeczna". Dziennik zaalarmowała mieszkanka, która chciała kupić bilety na zaplanowany seans. Jednak od kasy odeszła z kwitkiem.
Pierwotnie we wrześniowym repertuarze kina zaplanowano dwa pokazy "Zielonej granicy": w piątek 29 września o godzinie 13.30 oraz w sobotę 30 września o godz. 20.45. Tak wynika z papierowego wydania "Informatora Kulturalnego" udostępnionego w formacie pdf na stronie Miejskiego Ośrodka Kultury, Turystyki i Sportu w Otwocku, któremu podlega kino. Wyżej na tej samej stronie wyświetla się repertuar na wrzesień (który można edytować). Tam "Zielonej granicy" już nie ma.
Inny film zamiast dzieła Holland
O film Holland pytamy w biurze prasowym Urzędu Miasta w Otwocku (podlega mu otwocki MOKTiS). "Decyzja o zmianie repertuaru w kinie Oaza została podjęta przez dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury, Turystyki i Sportu w Otwocku. MOKTiS jest jednostką niezależną i samodzielną. Nie była to decyzja polityczna" - przekazała w odpowiedzi Aleksandra Czajkowska z biura prasowego otwockiego ratusza.
Zamieściła też komentarz Agaty Zatyk,i zastępcy dyrektora do spraw kultury w MOKTiS. "Repertuar kina Oaza często ulega zmianie w związku z tym, że sala kinowa jest współdzielona z salą teatralną. W tym terminie nie odbędą się seanse filmowe z uwagi na zaplanowane przygotowania i próby teatralne" - wyjaśniła w oświadczeniu Zatyka.
Tymczasem, jak wynika z aktualnego repertuaru, w porach, kiedy miała być wyświetlana "Zielona granica", zaplanowano seanse filmu "Teściowie 2".
"Ustalanie repertuaru kina to nie są zadania podległe prezydentowi miasta"
Warto nadmienić, że prezydentem Otwocka jest Jarosław Margielski, który startował wyborach na to stanowisko z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Na Mazowszu jest jedynym prezydentem miasta z PiS. Przez obóz rządzący jest przedstawiany jako wzór samorządowca.
Pod ostatnim wpisem na Facebooku Jarosława Margielskiego dotyczącym jego politycznych planów jedna z mieszkanek zapytała, kiedy film Holland będzie można zobaczyć w Otwocku. Margielski odcina się jednak od sprawy. "Angażuję się osobiście w wiele spraw i projektów, które realizowane są w mieście, ale z całym szacunkiem ustalanie repertuaru kina to nie są zadania podległe prezydentowi miasta. MOKTIS jest niezależną instytucją kultury, której podlega kino OAZA, tam uzyska Pani wszelkie informacje" - odpowiedział mieszkance prezydent Otwocka.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Agata Kubis/Kino Świat