Wiadukt przy Mehoffera miał zostać oddany na przełomie maja i czerwca. Jednak jak donosi gazeta "Echo", inwestycja ma poważny problem proceduralny - pozwolenie na budowę jest sprzeczne z dokumentacją techniczną. Otwarcie przejazdu może się opóźnić.
Na Białołęce trwa budowa dwóch wiaduktów nad torami kolejowymi. Pierwszy, przy ul. Klasyków, jest prawie skończony, a odbiory techniczne powinny rozpocząć się w maju. Dużo gorzej jest jednak z drugą inwestycją - przy ul. Mehoffera. Jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze gazety "Echo", są poważne problemy projektowe, które ciągną się od początku prac.
Pozwolenie sprzeczne z dokumentacją
Chodzi o to, że pozwolenie na budowę jest sprzeczne z resztą dokumentacji technicznej. Inwestor jak dotąd nie wyjaśnił tej sprawy, mimo że prace toczą się równolegle. Poza tym wciąż nie ma umowy pomiędzy PKP Polskie Linie Kolejowe, czyli inwestorem, a RWE, dotyczącej blokującej prace kolizji energetycznej.
Zdaniem gazety Echo może to oznaczać opóźnienie w oddaniu wiaduktu.
mjc/roody
Źródło zdjęcia głównego: targeo