W niedzielę mgła dała się we znaki na lotniskach Chopina i Modlin. Samoloty były opóźnione, część z nich odleciała do innych miast. Od godz. 21.00 samoloty nie lądują w Warszawie.
W niedzielny poranek mgła spowodowała duże utrudnienia na lotnisku Chopina. Kilkaście samolotów złapało opóźnienia, część rejsów trzeba było skierować na inne lotniska. Jak można było zobserwować w serwisie flightradar24.com samoloty zataczały pętle czekając na poprawę warunków.
Sytuacja zaczęła się normalizować przed godziną 9.00.
Jednak po godzinie 18:00 znowu zaczęły się kłopoty. Opóźnione były m.in. loty z Pragi, Rzymu, Gran Canarii, Monachium i Lizbony. Natomiast już po godzinie 21:00 wszystki lądowania zaplanowane w Warszawie przekierowano na inne lotniska.
Problemy w Modlinie
Problemy dotknęły też Modlin. Do godziny 11.30 utrzymywała się mgła, dlatego samoloty musiały szukać innych lotnisk. - Jeden lot Ryanair przyjęło lotnisko w Łodzi - informowała Edyta Mikołajczyk, rzecznik Lotniska Modlin.
Wieczorem w Modlinie pojawiły się opóźnienia w przylotach z Glasgow i Londonu. Samoloty z Rzymu, Budapesztu, Londynu i Dublina zostały przekierowane na lotnisko Chopina. Cześć odlotów np. do Londynu i Brukseli odwołano. Natomiast pasażerowie lotów do Sztokholmu i Budapesztu zostali przewiezieni autokarami na Lotnisko Chopina.
Zamglony poniedziałek
Jutro sytuacja może się powtórzyć. Jak informuje Artur Chrzanowski, synoptyk TVN Meteo w nocy oraz w poniedziałek przed południem w Warszawie będzie gęsta mgła, która ograniczy widoczność poniżej 700 metrów.
wp/roody/b
Źródło zdjęcia głównego: TVN24