- Okazało się, że są to fiolki z płynami fizjologicznymi, które najprawdopodobniej miały trafić do laboratorium - relacjonuje Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl. – Na miejsce przyjechał technik policyjny, który robił im zdjęcia i coś notował- dodaje.
- Dostaliśmy zgłoszenie od pracownika myjni, że w kontenerze znajdują się cztery worki z odpadami medycznymi- informuje Edyta Adamus ze stołecznej policji. - Funkcjonariusze z Ursusa zajmują się sprawą - dodała.
Straż pożarna taśmami zabezpieczyła kontener.
- Usunięciem fiolek zajmie się najprawdopodobniej specjalna firma, która ma na to pozwolenie- informuje Zieliński.
Niecodzienne znalezisko w Ursusie
Niecodzienne znalezisko w Ursusie
su//ec