Nowy projekt porozumienia. Dziś rozmowy z pielęgniarkami

[object Object]
CZD wraca do normalnego funkcjonowaniaTVN24 , fot. Jakub Kamiński / PAP
wideo 2/20

Dyrekcja Centrum Zdrowia Dziecka oraz przedstawicielki strajkujących w Instytucie pielęgniarek wspólnie wypracowali w poniedziałek wieczorem nowy projekt porozumienia – przekazała rzeczniczka CZD. Kolejne rozmowy mają odbyć we wtorek o godz. 14, a w środę przed południem informację na temat sytuacji szpitala przedstawi w Sejmie premier Beata Szydło.

Rzeczniczka szpitala Katarzyna Gardzińska przekazała mediom, że nowy projekt porozumienia obejmuje "wszystkie aspekty poruszane podczas dotychczasowych negocjacji". Jak dodała, związek zawodowy wskazał, że najwcześniejszy możliwy termin kolejnego spotkania to wtorek o godz. 14.

- Dyrekcja Instytutu była gotowa podpisać porozumienie w uzgodnionym brzmieniu jeszcze dziś, by jak najszybciej móc przywrócić normalne funkcjonowanie Instytutu - stwierdziła Gardzińska. Nie chciała powiedzieć, jakie są szczegóły najnowszej propozycji.

Gotowe na "pewne ustępstwa"

Także przewodnicząca strajkujących Magdalena Nasiłowska nie chciała podać, co znajduje się w ostatniej wersji projektu porozumienia.

- Mamy się spotkać jutro o godzinie 14 i jeżeli będzie wola z obu stron, to na pewno coś wypracujemy – powiedziała. Na razie, jak zaznaczyła, jest projekt porozumienia, w którym można dokonać jeszcze zmian tak, by strony były usatysfakcjonowane np. w zakresie terminu realizacji niektórych postulatów.

- Fikcyjne rozmowy nas nie interesują. Mamy dosyć opowiadania, że nie wiemy czego chcemy. W pierwotnym projekcie chciałyśmy 35 proc. do podstawy. W tej chwili stanęłyśmy na kwocie 400 zł i wprowadzeniu dodatkowych 5 proc. do dodatków nocnych i świątecznych, co nam zabrano w 2008 r. To nie jest rozszerzanie oczekiwań, tylko pokazanie, że jesteśmy gotowe na różne ewentualności – mówiła.

Jak dodała, protestujące są gotowe na "pewne ustępstwa, ale nie na zasadzie: szybko, biegiem, podpisujmy to co jest, byle skończyć". Nasiłowska oceniła, że jeśli dojdzie we wtorek do zawarcia porozumienia, to nastąpi to dla dobra pacjentów, bo zawarte w nim propozycje nie są w pełni satysfakcjonujące, "nie są szczytem marzeń i tym, co strajkujące chciały osiągnąć".

Przewodnicząca strajkujących podkreślała, że związek pielęgniarek jest w sporze z dyrekcją 548 dni; a w strajku od 14 dni. Apelowała, by nie "spłycać" protestu do spraw finansowych, ale dostrzec kwestie systemowych problemów dotyczących pielęgniarek, szczególnie tych młodych zaczynających aktywność zawodową.

Cztery oddziały zamknięte

W poniedziałek w ciągu dnia, jak informował Instytut, zadecydowano o zamknięciu oddziału immunologii, endokrynologii, diabetologii oraz urologii dziecięcej; pacjenci zostali przeniesieni. Pozostałe oddziały (w tym onkologii, neurologii i gastroenterologii) funkcjonują jak dotychczas.

- Ponieważ sytuacja jest bardzo trudna, została przez nas podjęta decyzja o tym, że zamkniemy cztery oddziały, by przesunąć personel do tych klinik, w których mamy pacjentów wymagających opieki i by zapewnić im bezpieczeństwo i możliwość leczenia - tłumaczyła dyrektorka CZD Małgorzata Syczewska.

Wyjaśniła, że są to te cztery oddziały, w których obecnie nie ma już pacjentów, bo zostali skierowani do innych miejsc.

- Jest to bardzo trudna decyzja, ale w tej sytuacji jedyna, jaką możemy podjąć. Robimy to z ciężkim sercem, ale pamiętamy, że na końcu tego naszego sporu są pacjenci i musimy przede wszystkim troszczyć się o nich, żeby warunki, które tu mają - w tej trudnej sytuacji - były bezpieczne. To jest tym podyktowane - mówiła Syczewska.

Nowa propozycja porozumienia

Syczewska informowała w ciągu dnia dziennikarzy, że działający w CZD związek zawodowy pielęgniarek złożył nową propozycję porozumienia. Zgodnie z nią wynagrodzenie zasadnicze brutto pielęgniarek miałoby wzrosnąć o 400 zł, a pielęgniarkom pracującym w systemie jednozmianowym pracodawca byłby zobowiązany wypłacić 500 zł brutto podwyżki. Wcześniej dyrekcja proponowała zwiększenie wynagrodzenia zasadniczego brutto pielęgniarek i położnych o 250 zł. Domagają się też zwiększenia o 5 proc. dodatków za pracę w systemie nocnym (z 65 proc. do 70 proc.) oraz za pracę w święta (z 45 proc. na 50 proc.). Chcą też zwiększenia wynagrodzenia za pięć dni w roku (dwa dni Bożego Narodzenia i Wielkanocy oraz Nowy Rok) ze 100 proc. do 200 proc.

Zaproponowano m.in., by pracodawca – niezależnie od uzgodnionych wzrostów wynagrodzeń - corocznie prowadził ze związkiem negocjacje dot. wzrostu płac zasadniczych w danym roku kalendarzowym, przy czym kwota ta nie byłaby mniejsza niż 100 zł brutto. Strajkujące oczekują też, że do końca roku zatrudnionych będzie co najmniej 40 kolejnych pielęgniarek.

Syczewska informowała wcześniej, że propozycje te są analizowane. - Musimy policzyć koszta - powiedziała.

Ogromne straty

Zdaniem wiceministra zdrowia Marka Tombarkiewicza, który uczestniczył w poniedziałkowych negocjacjach w CZD, nie ma chęci porozumienia, a nowe propozycje finansowe są wyższe niż proponowane wcześniej.

- Kwota żądań z dzisiaj jest wyższa niż ta, która była ostatnio omawiana, nawet w tej wersji pierwotnej. Nawet pojawiły się nowe punkty - dodatków za pracę na dyżurach w dni świąteczne, dodatkowych pieniędzy za szczególne pięć dni, czyli tych "dużych świąt" w roku, i to wszystko generuje dodatkowe koszty - powiedział Tombarkiewicz.

- Zaproponowana dziś kwota to 400 złotych plus dodatkowe, nowe propozycje, dawała sumarycznie kwotę przewyższającą pierwotną propozycję, czyli 500 zł - powiedział Tombarkiewicz.

Pytany o wysokość strat związanych ze strajkiem odpowiedział, że szacunkowo jest to ok. 5 mln zł. - To są straty, które można odrobić; jeśli personel wróciłby do pracy, to ten kontrakt można odrobić, wyrównać straty; natomiast przyznanie podwyżek do podstawy to jest stały koszt, który będzie przechodził z roku na rok; trzeba też pamiętać o pozostałych pracownikach. Też na pewno będą chcieli podobnego poziomu podwyżek lub mogą wystąpić do dyrekcji z innymi żądaniami - wyjaśnił.

"Rozmowy pozorowane"

Przewodnicząca strajkujących podkreśliła, że wszystkie pielęgniarki zatrudnione w CZD chcą, by opieka w placówce była na jak najwyższym poziomie. Wyraziła oburzenie, że "próbuje się wmówić, że w CZD pielęgniarki chcą pozamykać oddziały, nie udzielać opieki i że są w jakiś sposób odpowiedzialne za to, co się dzieje w systemie".

Przedstawiła listę pacjentów na poszczególnych oddziałach, z której wynika, że w szpitalu przebywa obecnie 318 dzieci.

Zaprzeczyła, jakoby protestujące "przewróciły porozumienie do góry nogami". Powiedziała, że dotychczas prowadzono jedynie "rozmowy pozorowane". Przekonywała, że już w grudniu 2014 r. pielęgniarki wystąpiły o podwyższenie podstawy wynagrodzenia o 35 proc., co oznaczałoby podwyżkę o ok. 1 tys. zł. Wskazała, że przedstawiona w poniedziałek propozycja porozumienia (zakładająca podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego brutto o 400 zł lub 500 zł) jest kontynuacją propozycji pielęgniarek z 27 maja. Nasiłowska przekazała dziennikarzom treść porozumienia z 27 maja - wynikało z niego, że pielęgniarki oczekiwały wówczas 500 zł brutto podwyżki, nie wskazano w nim jednak np. zwiększenia dodatków za pracę w systemie nocnym lub w święta.

- Jeżeli minister Radziwiłł uważa, że polska pielęgniarka jest chciwa, bo chce dostać 500 zł, pracując za dwie, to jakbym powiedziała, że polski polityk jest prawdomówny – powiedziała. - Bezpieczeństwa i życia się nie da wycenić. Granie na uczuciach rodziców, dzieci i innych pracowników, opinii publicznej, przedstawianie tego, jak się chce, jest nie na miejscu – dodała.

PAP/b

Pozostałe wiadomości

Po jednej stronie ogródki działkowe, po drugiej wzniesione w latach 60. ubiegłego wieku bloki osiedla Dolna-Piaseczyńska. Władze Mokotowa chcą, aby na wąskiej, zielonej rezerwie terenowej, powstała droga odciążająca zakorkowaną ulicę Dolną. Spora grupa mieszkańców jest temu przeciwna.

Dzielnica szuka pieniędzy na drogę, część mieszkańców jej nie chce

Dzielnica szuka pieniędzy na drogę, część mieszkańców jej nie chce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drugiego grudnia rusza akcja "Świeć blaskiem z odblaskiem". W 34 punktach stolicy już po raz 10 staną świąteczne choinki udekorowane kolorowymi odblaskami, które każdy przechodzień może zdjąć i zabrać ze sobą. Będzie ich ponad 20 tysięcy. Akcja potrwa do 6 grudnia.

Ponad 20 tysięcy odblasków na 34 choinkach

Ponad 20 tysięcy odblasków na 34 choinkach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Lubowidza (Mazowieckie) najpierw uszkodził posterunek policji, rzucając w okno kostką brukową, a następnego dnia zaatakował policjanta w czasie wolnym od służby. 33-latek rzucił się na dzielnicowego z pięściami. Został zatrzymany.

Kostką brukową rzucił w okno posterunku

Kostką brukową rzucił w okno posterunku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wymienią nawierzchnię na ulicy Fort Wola. Od poniedziałku do środy (2-4 grudnia) zamknięty będzie wjazd na pętlę autobusową. Autobusy pojadą zmienionymi trasami.  

Prace na ulicy Fort Wola, zmiany w komunikacji

Prace na ulicy Fort Wola, zmiany w komunikacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz chwali się, że gospodarka turystyczna osiągnęła rekordowy wkład w PKB Warszawy. "Stolica odnotowuje dynamiczny wzrost w tym sektorze, co potwierdza najnowszy raport opublikowany przez Stołeczne Biuro Turystyki. Jak wynika z szacunków, aż 34 miliardy złotych pochodziły z działalności związanych z transportem, zakwaterowaniem, gastronomią czy rozrywką" - informują urzędnicy.

Rekordowe 34 miliardy złotych z turystyki

Rekordowe 34 miliardy złotych z turystyki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

58-letni obywatel Rosji poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania przez niemiecki wymiar sprawiedliwości został zatrzymany na Lotnisku Chopina. Chodzi o przestępstwa finansowe.

Przyleciał z Wilna i trafił do aresztu

Przyleciał z Wilna i trafił do aresztu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Oferował w sieci suszone kapelusze muchomora czerwonego, a także nalewki i ekstrakty z innych roślin. Odwiedzili go policjanci i inspektorzy sanepidu. - Każda forma wykorzystania muchomora czerwonego w tej chwili jest już nielegalna - informuje dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.

Oferował w sieci muchomory czerwone. Odwiedzili go policjanci i inspektorzy sanepidu

Oferował w sieci muchomory czerwone. Odwiedzili go policjanci i inspektorzy sanepidu

Źródło:
tvnwarszawa.pl/Fakty TVN

Policjanci ustalają, kto prowadził samochody osobowe, które przejechały na czerwonym świetle przez przejazd w Nowej Suchej pod Sochaczewem (Mazowieckie) zanim doszło do zderzenia pociągu z ciężarówką. Grożą im wysokie mandaty i punkty karne. Niebezpieczne manewry nagrały kamery monitoringu.

Zderzenie pociągu z ciężarówką. Kara grozi także kierowcom aut osobowych

Zderzenie pociągu z ciężarówką. Kara grozi także kierowcom aut osobowych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy i policjanci interweniowali w nocy na jednej z posesji pod Piasecznem. Płonął tam garaż. Ucierpiała jedna osoba.

Ogień w garażu. Dwa auta spłonęły, jedna osoba ucierpiała

Ogień w garażu. Dwa auta spłonęły, jedna osoba ucierpiała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod koniec listopada do Muzeum Historycznego w Legionowie anonimowo przekazano rzadko występujący na terenie Polski wykonany z brązu czekan. Sensacyjne znalezisko z terenu obecnej Warszawy, decyzją mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, zostanie w Legionowie.

"Wyznacznik wysokiego statusu właściciela". Sensacyjne znalezisko z terenu Warszawy

"Wyznacznik wysokiego statusu właściciela". Sensacyjne znalezisko z terenu Warszawy

Źródło:
PAP

Do poważnego wypadku doszło w niedzielę rano pod Legionowem. Zderzyły się dwa samochody osobowe, jedna osoba ucierpiała.

Zderzenie dwóch taksówek, jedna osoba w szpitalu

Zderzenie dwóch taksówek, jedna osoba w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zmarł Ryszard Poznakowski - muzyk i kompozytor, członek zespołów Trubadurzy i Czerwono-Czarni. Informację w tej sprawie przekazał w niedzielnym wpisie na Facebooku Piotr Iwicki ze Stowarzyszenia Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Muzyczno-słownych. Poznakowski miał 78 lat.

Nie żyje muzyk i kompozytor Ryszard Poznakowski

Nie żyje muzyk i kompozytor Ryszard Poznakowski

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie śmierci 23-letniego Bartosza. Mężczyzna zmarł dzień po tym, jak trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych komendy w Wołominie (Mazowieckie). Matce miał powiedzieć, że został tam pobity przez policjantów. Obdukcji nie dożył. Inną wersję zdarzeń przedstawiali funkcjonariusze. Śledczy sprawdzali jednak, czy przekroczyli swoje uprawnienia i czy są winni śmierci młodego mężczyzny. Co ustalili?

Bartosz powiedział, że został pobity na komendzie, zmarł dzień po zatrzymaniu. Koniec śledztwa

Bartosz powiedział, że został pobity na komendzie, zmarł dzień po zatrzymaniu. Koniec śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja informuje o zarzutach dla dwóch mężczyzn. Chodzi o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 28-latka z Myszyńca (Mazowieckie), który zaginął w lipcu tego roku. Sąd aresztował podejrzanych na trzy miesiące.

W lipcu bliscy zgłosili jego zaginięcie, w listopadzie znaleziono ciało. Dwie osoby aresztowane

W lipcu bliscy zgłosili jego zaginięcie, w listopadzie znaleziono ciało. Dwie osoby aresztowane

Źródło:
PAP

Dodatnie temperatury nie stoją na przeszkodzie by pojeździć na łyżwach. Od kilku dni można już korzystać z lodowiska w Parku Bródnowskim. Kolejne otwierają się wraz z początkiem grudnia. Łącznie do dyspozycji będzie 17 miejskich lodowisk.

Startuje sezon łyżwiarski, otwierają się miejskie lodowiska

Startuje sezon łyżwiarski, otwierają się miejskie lodowiska

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że od pierwszego grudnia zmienią się trasy niektórych linii podmiejskich komunikacji miejskiej. Część z nich będzie kursowała częściej, a na najbardziej obciążone trasy wyjadą większe autobusy.

Sporo zmian w rozkładach i trasach podmiejskich autobusów

Sporo zmian w rozkładach i trasach podmiejskich autobusów

Źródło:
PAP

Nie tylko pochwalenie przestępstwa i wywołanie fałszywego alarmu w Sejmie. Prokuratura rozszerza zarzuty dla polityka Jacka Ć. Teraz mężczyzna jest też podejrzany między innymi o rasizm.

Wpis o bombie w Sejmie i pochwała zgaszenia świec chanukowych. Kolejne zarzuty dla polityka Jacka Ć.

Wpis o bombie w Sejmie i pochwała zgaszenia świec chanukowych. Kolejne zarzuty dla polityka Jacka Ć.

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cztery osoby zginęły w wypadku w okolicy Przasnysza. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe, jeden zaczął się palić.

Zderzyły się dwa auta, jedno stanęło w płomieniach. Nie żyją cztery osoby

Zderzyły się dwa auta, jedno stanęło w płomieniach. Nie żyją cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło konkurs na stanowisko dyrektora Muzeum Getta Warszawskiego. Jak informuje resort, aplikacje należy składać do 24 stycznia 2025 roku.

Ministerstwo szuka nowego dyrektora Muzeum Getta Warszawskiego

Ministerstwo szuka nowego dyrektora Muzeum Getta Warszawskiego

Źródło:
PAP