Pierwsze informacje o znalezisku dostaliśmy od naszego czytelnika na Kontakt 24. "W obniżającej swój stan wody Wiśle zauważono pokaźnej wielkości bombę. Znalezisko w okolicach Płyty Desantu przy kawiarni Kurort" – zaalarmował bociek.
Na filmie od internauty widać radiowozy, które zatrzymały się na płycie przy brzegu rzeki. Na miejscu pojawił się także policyjny helikopter i łódź, dzięki której patrol mógł podpłynąć do znaleziska od strony wody.
Informację potwierdziła stołeczna policja. – Znaleziono pocisk o długości 50 centymetrów - przekazał Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji. Jak dodał, informację o pocisku policja rzeczna otrzymała od jednego z przechodniów spacerujących nad brzegiem rzeki.
Po godz. 16 pocisk został wyciągnięty z Wisły. - Patrol saperski wydobył już pocisk. Został zabrany do badań. Prawdopodobnie to niewybuch z czasów II wojny światowej - relacjonował nasz reporter Tomasz Zieliński.
Jak poinformowała policja, po badaniach pocisk zostanie zdetonowany. - Na razie nie postanowiono jeszcze, gdzie zostanie przeprowadzona detonacja - przekazał Piotr Świstak.
Rekordowo niski poziom wody
Przypomnijmy, że w sierpniu rzeka już kilkakrotnie pobiła rekord najniższego poziomu wody. W piątek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał, że wodowskaz na rzece wskazał tylko 41 centymetrów.
Tak wyglądała rzeka w połowie sierpnia:
Dron nad Wisłą
Rzeka odsłoniła skarby i... śmieci
Z niskiego stanu wody cieszą się za to poszukiwacze skarbów. Jak już informowaliśmy, w ciągu ostatnich tygodni niski poziom Wisły odsłonił m.in. wrak statku na wysokości ul. Wilanowskiej czy wagonik kopalniany, który był prawdopodobnie wykorzystywany przy budowie Trasy W-Z. - Będziemy wydobywać zabytkowe elementy, które znajdują się w Wiśle - zapewniają władze Warszawy.
Ze znacznie niższego stanu wody postanowił skorzystać też ratusz, który zorganizował wielkie sprzątanie dna rzeki.
W tym miejscu znaleziono pocisk:
W tym miejscu znaleziono pocisk
jk/sk