Na stacji Nowy Świat może zabraknąć ruchomych schodów

fot. TVN Warszawa
fot. TVN Warszawa | PAP,90minut.pl

Miasto ma coraz większe problemy ze skoordynowaniem budowy II linii metra z innymi inwestycjami. Na każdym kroku pojawiają się problemy. Największe w miejscu, gdzie powstać ma Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Innych można by uniknąć, gdyby miasto na czas zdecydowało, co dalej z ulicą Świętokrzyską.

O tym, że budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej na placu Defilad musi być skoordynowana z drążeniem tunelu łączącego I i II linię metra wiadomo od wielu lat. Na razie uczestniczące w obu inwestycjach instytucje wchodzą sobie w drogę. Zaczęło się od pomysłu, by na miejscu hali Kupieckich Domów Towarowych postawić biuro budowy metra. Tymczasowy pawilon postoi tu do końca 2013 roku, choć w międzyczasie, w tym samym miejscu ma się zacząć budowa muzeum.

Problemy z koordynacją sięgają jednak znacznie głębiej. I to dosłownie. Planowany tunel łącznikowy drążyć będzie jedna z tarcz TBM, w kierunku od ul. Świętokrzyskiej do stacji Centrum. Problem w tym, że TMB trzeba potem wyciągnąć na powierzchnię. By to zrobić, potrzebna jest betonowa komora. Koncepcja II linii metra zakładała budowę zwykłych ścian szczelinowych.

Ale komora wypada w miejscu, gdzie później znajdą się fundamenty muzeum. Można ją zbudować tak, by ściany pełniły potem rolę fundamentów. To wymaga jednak skoordynowania dwóch wielkich inwestycji, co dla ratusza może się okazać trudnym wyzwaniem.

"Draft wniosku na zespół koordynujący"

Jak się dowiedzieliśmy, konsorcjum budujące metro już w lipcu poinformowało ratusz, że jest gotowe uwzględnić potrzeby projektantów muzeum. Chodzi o to, by zamawiający (Zarząd Transportu Miejskiego) i inwestor zastępczy (Metro Warszawskie) dopisali do kontraktu takie zlecenie (i zapłacili za to dodatkową kwotę, która - w skali całej budowy - jest na tyle mała, że nie wymaga ogłaszania dodatkowego przetargu). Do dziś nie podpisano umowy, a konsorcjum nie wie, jak ma projektować komorę.

- To nieprawda! - denerwuje Paweł Barański, szef Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta, który jest inwestorem zastępczym Muzeum Sztuki Nowoczesnej. - Mamy już prawie gotowy draft wniosku o dopisanie budowy komory do kontraktu - zapewnia.

Wniosek ma trafić do zespołu koordynującego budowę metra jeszcze przed świętami. Nie oznacza to jednak, że konsorcjum będzie mogło zacząć projektowanie. Firma wciąż nie ma bowiem wytycznych od projektantów konstrukcji muzeum. - Dostaną je do końca marca – zapewnia Barański.

Nowy Świat bez ruchomych schodów

To jednak nie koniec niespodzianek. Przy projektowaniu stacji Nowy Świat też pojawiły się poważne problemy. Nie dość, że będzie to najgłębiej położona stacja w Warszawie, to w dodatku powstaje pod bardzo wąskim fragmentem ulicy Świętokrzyskiej. Tak wąskim, że dużą trudność sprawia zmieszczenie wyjść i podziemnych instalacji. Wszystko wskazuje na to, że z poziomu -1 na 0 nie wyjedziemy ruchomymi schodami. Wyjścia ze stacji będą na to za wąskie.

- Powierzchnia jest tak mała, że już na etapie projektowania koncepcji architekci doszli do wniosku, iż umieszczenie schodów ruchomych w wyjściach zlokalizowanych pomiędzy zabudową a ul. Świętokrzyską może okazać się technicznie niemożliwe - przyznaje rzecznik konsorcjum Mateusz Witczyński. - Dołożymy starań, by co najmniej dwa wyjścia miały schody ruchome - zapewnia.

Bardziej konkretny jest rzecznik Metra Warszawskiego: - Mają być i będą - mówi o ruchomych schodach Krzysztof Malawko.

Pierwotne plany stacji zakładały budowę głównego wyjścia na dziedzińcu ministerstwa finansów. To jednak - mimo początkowej przychylności - odmówiło zgody na budowę czegokolwiek na swoim terenie.

- To wymagało od nas wykonania projektu ciągów komunikacyjnych na stacji niemal od początku – relacjonuje Witczyński. Konsorcjum próbuje teraz zmieścić schody na ulicy Kubusia Puchatka. Tu jednak kolidują one z podziemnymi instalacjami.

Może się okazać, że schody będą, ale węższe niż zwykle, tak że spieszący się pasażerowie metra nie wyprzedzą na nich tych, którzy będą stać. Węższe będą też wtedy zwykłe schody, a to może z kolei wymagać zgody na odstępstwo od przepisów gwarantujących bezpieczną ewakuację. Nie wiadomo, czy uda się je uzyskać.

Dziś za wąsko, potem mają poszerzać

Jeszcze gorzej jest z najważniejszym kierunkiem wychodzenia ze stacji - w stronę Uniwersytetu Warszawskiego i ul. Nowy Świat. Na chodnikach po obu stronach ulicy Świętokrzyskiej jest po prostu zbyt mało miejsca, by w wejściach obok zwykłych zmieściły się jeszcze ruchome schody.

Na ironię zakrawa fakt, że w tym samym czasie, gdy powstaje projekt stacji, ratusz deklaruje chęć... zwężenia ulicy Świętokrzyskiej. Z takim pomysłem wyszła kilka miesięcy temu organizacja zrzeszająca osoby zainteresowane poprawianiem warszawskiej architektury - Forum Rozwoju Warszawy. Zaproponowała, by po zakończeniu budowy II linii metra ulicę zwęzić, ograniczyć tam ruch, zostawić po jednym pasie dla samochodów i jednym dla komunikacji zbiorowej. Ratusz pomysł przyjął z entuzjazmem.

Przy takim układzie na chodnikach mogłyby się zmieścić szersze wyjścia ze stacji. Niestety, projektanci metra muszą projektować w oparciu o to, co jest, a nie o to, co być może powstanie tam później. - Urzędnicy w ogóle nie myślą o tym, jaka będzie ta ulica. Nie planują na przyszłość, dowiadują się o wszystkim, gdy projekty są już niemal gotowe do realizacji. To jest po prostu żenujące - komentuje dosadnie Patryk Zaremba z Forum Rozwoju Warszawy.

Maciej Czerski, Karol Kobos

Źródło zdjęcia głównego:  | PAP,90minut.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl