Tylko trzy osoby wzięły udział w licytacji porzuconego na Bielanach mercedesa. Auto zostało sprzedane za 27,6 tysiąca złotych. Nabywcą, po króciutkiej licytacji, został mieszkaniec Wyszkowa.
Auto zostało sprzedane za 27,6 tys. złotych czyli zaledwie o 600 złotych więcej niż wynosiła cena wywoławcza. Nabywcą został Tadeusz Hanusiak z Wyszkowa.
Porzucone auto
Mercedes Benz W211 E 200 CDI stał się własnością warszawskiego ratusza, bo został... porzucony w 2008 roku na jednej z bielańskich uliczek. Urzędnikom po żmudnych poszukiwaniach udało się skontaktować z właścicielem, który nie był jednak zainteresowany odzyskaniem pojazdu.
- Sprowadził samochód do kraju, ale stwierdził, że koszt jego rejstracji jest wyższy, niż zakładał. Gdy udało nam się z nim skontaktować, nie był zainteresowany odzyskaniem pojazdu - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.
Mercedes został więc przejęty na własność miasta. Rzeczoznawca zarządu mienia wycenił auto i wystawił na aukcję z ceną wywoławczą 27 tys. zł. Zgłosiło się trzech chętnych.
"To dobra cena"
- Byłem przygotowany na 28 tysięcy, więc jestem zadowolony. Mam nadzieję jeździć tym autem przynajmniej 5 lat - mówi szczęśliwy nabywca.
Z ceny zadowolony jest też zarząd mienia, który sprzedał mercedesa. - To więcej niż wycena rzeczoznawcy - cieszy się Przemysław Szymański.
bf/mjc/roody