Przetarg miał formę aukcji internetowej. Autobusy miały być niskopodłogowe, wyposażone w klimatyzację oraz monitoring. Mogły to być autobusy używane, jednak nie starsze niż z 2009. „Co ciekawe jednak wszyscy przewoźnicy, którzy złożyli swoje oferty zaoferowali wypuszczenie do ruchu autobusów… fabrycznie nowych” - można było w marcu przeczytać w komunikacie ZTM.
Jednak bez autobusów
"Zgodnie z umową zawartą – w wyniku rozstrzygnięcia przez ZTM dwóch przetargów – z firmą Europa Express City przewoźnik miał 1 września skierować do ruchu 30 9-metrowych autobusów. Tak się jednak nie stanie. Powodem nie rozpoczęcia świadczenia usług są – według przewoźnika – problemy związane z produkcją pojazdów" - poinformował Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM.
Niedotrzymana umowa
Umowa została niedotrzymana z winy Europa Express City. - Możliwe, że w tej sytuacji przewoźnik poniesie konsekwencje. Kiedy, czy i jakie dowiemy się w najbliższym czasie. Decyzje dopiero zapadną - zaznaczył Krajnow. ZTM jeszcze nie zapłacił przewoźnikowi za usługę. - My płacimy wykonawcy za wykonaną usługę, za tzw. wozokilometr. W tym przypadku usługa dopiero miała zostać zrealizowana, w związku z tym nie jesteśmy zobowiązani do płacenia. To nie my się nie wywiązaliśmy z umowy, tylko przewoźnik - tłumaczył rzecznik. - Cały czas współpracujemy z firmą Europa Express City. Decyzja czy dalej będziemy, zapadnie niezwłocznie - powiedział Krajnow.
Dotychczasowi przewoźnicy
- Dbamy o swoich pasażerów, dlatego ZTM zleci realizację przewozów dotychczasowym przewoźnikom obsługującym miejskie linie. Jutro, według naszych założeń, na warszawskie ulice wyjedzie 30 dodatkowych autobusów - zakończył Krajnow. Rzecznik nie potrafił określić, jaką kwotę zapłaci za tę usługę ZTM.
Zobacz film, pokazujący "Jodełkę" z Solarisów w zajezdni Ostrobramska:
Niezwykłe zdjęcia zajezdni Ostrobramska
ło/sk
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk / tvnwarszawa.pl