Jak się dowiedzieliśmy, we wtorek władze dzielnicy przekonywały do swoich racji w biurze drogownictwa.
- Przedstawiliśmy dane o demografii Białołęki oraz analizę przyrostu liczby mieszkańców. Zaproponowaliśmy również lokalizacje stacji metra na Białołęce. Uważamy, że powinna być minimum jedna albo i więcej - na pewno w rejonie osiedla Derby, czyli ulic Głębockiej, Magicznej, Skarbka z Gór oraz w okolicy ulicy Zdziarskiej. W tej drugiej lokalizacji mógłby też powstać parking Parkuj i Jedź – tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Adam Grzegrzółka, burmistrz Białołęki.
Dodaje, że to pierwsze z serii zaplanowanych spotkań, które mają odbywać się co miesiąc.
Burmistrz Białołęki o stacji na Osiedlu Derby
Ekspertyza do końca roku
Władze Białołęki od dłuższego czasu lobbowały za zmianą przebiegu trasy II linii metra.
Jeszcze rok temu urzędnicy byli sceptyczni wobec jakichkolwiek zmian dotyczących przebieg II linii metra. Jednak w marcu ogłosili przetarg na studium, które określi celowość i możliwość zmiany dotychczas ustalonego przebiegu II linii metra. Wygrała oferta spółki Transprojekt Gdański.
- Do końca roku mamy otrzymać opracowanie, które uwzględnia opinie dwóch zainteresowanych dzielnic, czyli Targówka i Białołęki – potwierdza Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza. - Warto zrobić dokładną analizę. Dokument będzie oficjalny i pokaże, jak powinno rozwijać się metro – dodaje.
Metro zmienia strategię
Tymczasem Metro Warszawskie postanowiło zmienić strategię w staraniach o uzyskanie decyzji środowiskowej dla przedłużenia II linii metra na zachód. To skutek decyzji Generalnej Dyrekcja Ochrony Środowiska, która w kwietniu uchyliła decyzję swojego regionalnego odpowiednika w sprawie rozbudowy podziemnej kolejki od ronda Daszyńskiego do Połczyńskiej i od Dworca Wileńskiego do Bródna.
- Staramy się o uzyskanie decyzji środowiskowej w wariancie 3+3, czyli dla dwóch projektowanych odcinków: rondo Daszyńskiego - Połczyńska i Dworzec Wileński - Targówek II. Wyłączyliśmy je z całości planowej rozbudowy od Bemowa do Bródna. Takie rozwiązanie zaakceptowało Biuro Funduszy Europejskich i Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska – tłumaczy Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego.
Według rzecznika, mniejszy teren, którego dotyczy dokument, to większa szansa na jego uzyskanie.
- Pozwoli to uniknąć sytuacji, w której sprawy, które nie leżą w naszej gestii, np. brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, opóźniają projektowanie odcinka 3+3. Brak planów zagospodarowania był główna podstawą decyzji GDOŚ – przypomina Malawko.
bako, bf/mz