13 lat temu odsiedział wyrok za postrzelenie policjanta, teraz jest podejrzany o zabójstwo

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
W Żyrardowie znaleziono mężczyznę z raną postrzałową
W Żyrardowie znaleziono mężczyznę z raną postrzałową
Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
W Żyrardowie znaleziono mężczyznę z raną postrzałowąArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Miał niespełna 20 lat, kiedy wyrwał rewolwer policjantowi i kilkukrotnie do niego strzelił. Mundurowy cudem przeżył. Skazany mężczyzna wyszedł już z więzienia, ale znowu stanie przed sądem. Tym razem jest podejrzany o zabójstwo.

Na początku października przy ulicy Kilińskiego w Żyrardowie znaleziono mężczyznę z raną postrzałową. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować. Jak przekazały służby, zmarły był wcześniej notowany.

Strzały z bliskiej odległości

- Ze wstępnej sekcji zwłok wynika, że pokrzywdzony zmarł wskutek masywnego krwotoku z dwóch ran postrzałowych – informuje prokurator Małgorzata Szeroczyńska z Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że kule przeszły na wylot ciała ofiary, co sugeruje, że strzały oddano z bliskiej odległości.

Kilka dni później w Żyrardowie ponownie słychać było huk z broni palnej.

– Na ulicy Okrzei policjanci realizowali czynności w związku ze zdarzeniem dotyczącym znalezienia mężczyzny z raną postrzałową. Policjanci wykorzystali broń służbową. W trakcie tych działań nikt nie został już ranny – relacjonowała Patrycja Sochacka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie.

Zarzuty i areszt

W trakcie akcji funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 31 i 40 lat.

- Sąd Rejonowy w Żyrardowie zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec dwóch osób, którym przedstawiono zarzut dokonania zabójstwa wspólnie i w porozumieniu –informuje prokurator Małgorzata Szeroczyńska.

Mężczyznom grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Jak udało nam się ustalić, Sebastian S., starszy z podejrzanych, już raz został skazany - za usiłowanie morderstwa, także przy użyciu broni palnej.

Wyrwał broń, trzy razy strzelił do policjanta

Do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z 31 maja na 1 czerwca 2002 roku, również w Żyrardowie. Około godz. 3 dwóch policjantów z Pruszkowa odwoziło do domu swoją koleżankę policjantkę. Funkcjonariusze byli po służbie, jechali prywatnym samochodem.

Przy ulicy Kapitana Pałaca, przed blokiem w którym mieszkała policjantka, grupa osób miała obrzucić cegłami ich samochód, doszło do awantury.

Policjanci zostali wyciągnięci z samochodu i dotkliwie pobici. Jednemu z nich napastnicy wyrwali służbową broń, padły strzały. Ciężko ranny został 30-letni sierżant.

- Otrzymał przynajmniej dwa strzały. Wyjęto mu pocisk z kręgosłupa. Operację przeprowadzono w Żyrardowie, teraz policjant jest w szpitalu w Warszawie - informował tuż po zdarzeniu ówczesny komendant policji w Żyrardowie, młodszy inspektor Jan Ciesielski.

Później okazało się, że policjant został postrzelony trzykrotnie.

Zatrzymani w mieszkaniu, zarzut usiłowania zabójstwa

W ciągu kilku godzin policjanci zatrzymali napastników. Zatrzymali kobietę, a w mieszkaniu w pobliżu miejsca strzelaniny pozostałych uczestników napadu. Odzyskano także zabraną policjantom broń.

Zarzuty w związku z napaścią na policjantów usłyszało łącznie osiem osób w wieku od 19 do 27 lat. Najpoważniejszy zarzut dotyczył usiłowania zabójstwa policjanta, którego miał się dopuścić niespełna 20-letni wówczas Sebastian S.

Strzały w głowę, klatkę piersiową i brzuch

W grudniu 2003 roku w Sądzie Okręgowym w Płocku oskarżeni usłyszeli wyrok.

Sebastian S. został winny pobicia oraz tego, że "działając w zamiarze bezpośredniego pozbawienia życia" trzykrotnie postrzelił policjanta w okolice twarzy, klatki piersiowej oraz brzucha z broni, którą wcześniej wyrwał policjantowi.

Dodatkowo został skazany za zabranie policyjnego rewolweru oraz za ukrywanie pozostałych sprawców napaści w mieszkaniu, a także zacieranie śladów zdarzenia.

Sąd wymierzył mu łączną karę 12 lat pozbawienia wolności, od której odwołał się obrońca Sebastiana S.

We wrześniu 2004 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie, przy zastosowaniu artykułu 60 Kodeksu karnego mówiącego o "nadzwyczajnym złagodzeniu kary", zmniejszył wyrok Sebastianowi S. z 12 do 8 lat pozbawienia wolności. Wyszedł w 2010 roku.

Policjant odzyskał zdrowie i wrócił do służby. Obecnie jest na emeryturze.

Autorka/Autor:Artur Węgrzynowicz

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl