Kronikarz powstania listopadowego spoczął na Powązkach. Trumna ze szczątkami przyleciała z Francji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Uroczystości pogrzebowe Maurycego Mochnackiego
Uroczystości pogrzebowe Maurycego Mochnackiego
TVN24
Uroczystości pogrzebowe Maurycego MochnackiegoTVN24

Trumna ze szczątkami Maurycego Mochnackiego, działacza emigracyjnego, pisarza, uczestnika i kronikarza powstania listopadowego została w sobotę sprowadzona do Polski. Samolot z lotniska Le Bourget we Francji wylądował przed południem na Okęciu. Później szczątki Mochnackiego zostały pochowane na warszawskich Powązkach.

Uroczystości sprowadzenia szczątków Maurycego Mochnackiego z Francji do Polski rozpoczęły się w piątek we francuskim Auxerre. W ostatniej drodze do ojczyzny towarzyszyli mu żołnierze oraz delegacja z Polski, na czele z pełnomocnikiem rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą Janem Dziedziczakiem, a także przedstawiciele mera Auxerre, miasta, w którym Mochnacki zmarł i został pochowany. W piątek poza złożeniem wizyty na cmentarzu Saint-Amâtre w Auxerre goście uczestniczyli w mszy świętej w kościele św. Genowefy w Auxerre.

W sobotę o poranku trumna ze szczątkami Mochnackiego wyruszyła w drogę do ojczyzny. Przed południem wojskowy samolot CASA wylądował na Wojskowym Porcie Lotniczym w Warszawie, gdzie odbyła się uroczystość z udziałem wojskowej asysty honorowej.

W trakcie przenoszenia szczątków z samolotu na katafalk Orkiestra Reprezentacyjna Wojska Polskiego grała marsza żałobnego. Następnie odegrany został hymn. Kapelan odprawił egzekwie pogrzebowe przy trumnie. Uroczystość w Wojskowym Porcie Lotniczym zakończyła się odegraniem utworu "Śpij, Kolego".

Następnie trumna została przewieziona do Katedry Polowej Wojska Polskiego, gdzie o godzinie 13 rozpoczęła się msza żałobna. W trakcie mszy przemówienie wygłosił premier Mateusz Morawiecki. Odczytano także listy od prezydenta RP Andrzeja Dudy i marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Po mszy szczątki uczestnika i kronikarza powstania listopadowego zostały przetransportowane na Cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie odbyły się uroczystości pogrzebowe. Po złożeniu trumny Mochnackiego w grobie, żołnierze Kompanii Reprezentacyjnej WP oddali salwę honorową. Na grobie zostały złożone wieńce. Uroczystości zakończyły się odegraniem "Marsza żałobnego" Fryderyka Chopina.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Maurycy Mochnacki był człowiekiem idei, nie starał się o zaszczyty"

Podczas mszy w Katedrze Polowej Wojska Polskiego premier Morawiecki wskazał, że Maurycy Mochnacki budował zręby współczesnej polskiej tożsamości. - To właśnie jemu zawdzięczamy, że wraz z wielkimi wieszczami (...) budował nowoczesną, współczesną polską tożsamość i czynił to niezwykle skutecznie - powiedział szef rządu.

Jak przypomniał, Mochnacki w swoim krótkim, ale intensywnym życiu był spiskowcem, studentem, publicystą, muzykiem, powstańcem i pisarzem. - "Historia powstania narodu polskiego" Mochnackiego jest uważana przez wielu za wybitne dzieło prozy XIX wieku - zaznaczył. Podkreślał również, że Mochnacki był jednym z praojców polskiej niepodległości, a także polskiej solidarności. - To niesamowite, jak wspaniale potrafił inspirować swoich współczesnych, mimo tak trudnego czasu, w jakim przyszło mu żyć - mówił Morawiecki.

- Maurycy Mochnacki mawiał, że "są czyny mądrzejsze od najgłębszego rozumowania". Myślę, że warto, abyśmy i dzisiaj wzięli sobie do serca te jego przemyślenia, jego twórczość, jego spojrzenie na człowieka - powiedział premier.

List od prezydenta Andrzeja Dudy odczytał podczas nabożeństwa szef jego gabinetu Paweł Szrot. Zwrócono w nim uwagę, że "Maurycy Mochnacki był człowiekiem idei, nie starał się o zaszczyty, nie zabiegał o tytuły ani nie walczył o władzę".

Jak wskazał w liście prezydent, wszystko, co robił Mochnacki, było podporządkowane jednemu celowi - "odrodzeniu niepodległej Rzeczypospolitej". - Usilnie poszukiwał odpowiedzi na najważniejsze pytania - jak wskrzesić Polskę do niepodległego bytu - zaznaczył Duda.

Prezydent zwrócił uwagę, że z pism Maurycego Mochnackiego wyłania się jasna i spójna wizja Polski. - To wizja Polski silnej, zbudowanej wokół poczucia wspólnoty wszystkich obywateli. Świadomej swojej historii, świadomej miejsca na świecie - wskazał w liście.

Dodał, że to wizja śmiała i pragmatyczna, nieodrzucająca sojuszy i międzynarodowej współpracy, ale zarazem upatrująca poczucia bezpieczeństwa przede wszystkim we własnej potędze i własnych możliwościach. - To wreszcie wizja Polski nowoczesnej, zasobnej bogactwem wszystkich obywateli, zdolnej do tego, by rozwinąć i wykorzystać ich osobisty potencjał - napisał prezydent.

Kronikarz powstania listopadowego, publicysta, emigrant

Maurycy Mochnacki urodził się w 1803 roku w Bojańcu, wsi na terenie dzisiejszej Ukrainy. Jest uznawany za jednego z najpłodniejszych publicystów politycznych okresu zaborów. Był znany ze swojego radykalizmu i z bezkompromisowego diagnozowania przyczyn politycznych klęsk Polski. Studiował na Uniwersytecie Warszawskim, skąd został w 1823 roku relegowany z rozkazu księcia Konstantego za przynależność do Związku Wolnych Polaków.

Był uczestnikiem sprzysiężenia Piotra Wysockiego. Wziął udział w powstaniu listopadowym. Został odznaczony Orderem Virtuti Militari. Po upadku zrywu emigrował do Francji, gdzie napisał "Powstanie narodu polskiego w roku 1830 i 1831". Popadał w konflikty ze starszymi i z bardziej doświadczonymi politykami Wielkiej Emigracji działającymi we Francji. "W emigracji wojna domowa trwa ciągle. Mnóstwo partii, rozjątrzenia coraz większe" - pisał w liście do rodziców 6 listopada 1834 roku.

Przez wiele dziesięcioleci uważano, że Mochnacki zmarł na nieuleczalną i śmiertelną wówczas gruźlicę, częstą wśród żyjących w fatalnych warunkach polskich emigrantów. Prawdopodobną przyczyną zgonu był jednak wylew. Mochnackiemu nie dane było wrócić do Polski. Zmarł 20 grudnia 1834 roku w Auxerre i został pochowany na tamtejszym cmentarzu.

Starania o sprowadzenie szczątków Mochnackiego do Polski

W grudniu 2020 roku przy okazji 186. rocznicy śmierci Mochnackiego premier poinformował o staraniach nad identyfikacją prochów pochowanego na emigracji Polaka.

"Jako przedstawiciel Polski wreszcie w pełni niepodległej i realizującej swoje aspiracje do bycia silnym i znaczącym krajem w Europie, czułem się zobowiązany, aby rozpocząć prace zmierzające do sprowadzenia do kraju jednego z naszych wielkich rodaków. Po poszukiwaniach archiwalnych i uzgodnieniach z prefekturą, ambasada RP w Paryżu pracuje z władzami miasta Auxerre nad umożliwieniem identyfikacji prochów Maurycego Mochnackiego złożonych na miejscowym cmentarzu" - napisał wówczas na Facebooku szef rządu.

W maju tego roku polska delegacja z konsulem Andrzejem Szydło oraz z antropologiem i z lekarzem specjalizującym się w genetyce kryminalnej ze Szczecińskiego Uniwersytetu Medycznego pobrała próbki kości z grobu Mochnackiego w Auxerre w środkowej Francji w celu uwierzytelnienia pod kątem ewentualnej repatriacji szczątków do Polski.

Trumna Mochnackiego była kilkukrotnie przenoszona, stąd pojawiały się wątpliwości, czy to jego szczątki spoczywają w mogile znanej jako grób Mochnackiego. Znalezione kości, w tym złamana kość udowa, są szczątkami mężczyzny po trzydziestce, którego profil zgadza się z profilem Mochnackiego.

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Zatrzymali go, bo nie zapiął pasów bezpieczeństwa. Okazało się, że w ogóle nie powinien siadać za kierownicę, bo ma dwa aktywne zakazy prowadzenia aut. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Nie zapiął pasów, może trafić do więzienia

Nie zapiął pasów, może trafić do więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjant w czasie wolnym od służby zauważył kierowcę taksówki, który jechał slalomem. Zajechał mu drogę, by powstrzymać go od dalszej jazdy. Kierowca udawał, że źle się czuje. Badanie wykazało jednak, że był pod wpływem narkotyków.

Zajechał mu drogę, by go zatrzymać

Zajechał mu drogę, by go zatrzymać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy patrolujący rejon Pragi zauważyli dym unoszący się nad terenem dawnej jednostki wojskowej. W tej okolicy często gromadzą się osoby w kryzysie bezdomności. Z zagrożonego terenu wyprowadzono mężczyznę.

Nad dawną jednostką wojskową unosił się dym

Nad dawną jednostką wojskową unosił się dym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwaj 17-latkowie uciekli z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, a później ukradli trabanta, który był atrakcją dla gości karczmy i włamali się do kiosku. Wycieczkę zakończyli policjanci.

Uciekli z ośrodka, ukradli "atrakcję dla gości" i ruszyli na wycieczkę

Uciekli z ośrodka, ukradli "atrakcję dla gości" i ruszyli na wycieczkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zobaczył policjantów i uciekł do boksu z owczarkami kaukaskimi, gdzie próbował się ukryć. Nie udało się, został zatrzymany. Żona mężczyzny zgłosiła, że mąż znęca się nad nią od dłuższego czasu. Teraz grozi mu nawet pięć lat więzienia.

Ukrył się w boksie z owczarkami kaukaskimi

Ukrył się w boksie z owczarkami kaukaskimi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W podwarszawskim Józefowie przypadkowo odkryto cenny zabytek sprzed tysięcy lat. Podczas prac w ogrodzie mieszkaniec znalazł krzemienną siekierę pochodzącą prawdopodobnie z okresu neolitu.

W ogrodzie znalazł krzemienną siekierkę sprzed tysięcy lat. "Sensacja"

W ogrodzie znalazł krzemienną siekierkę sprzed tysięcy lat. "Sensacja"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy ogłosili dwa przetargi na realizację projektów z budżetu obywatelskiego. Zmiany dotyczą między innymi wolskich i bielańskich ulic. Celem zwycięskich projektów ma być poprawa komfortu pieszych i rowerzystów oraz estetyki przestrzeni miejskiej.

Będzie więcej zieleni, ma też być bezpieczniej. Zmiany na kilku ulicach

Będzie więcej zieleni, ma też być bezpieczniej. Zmiany na kilku ulicach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przeciwko mieszkańcowi powiatu mławskiego toczyło się lub wciąż toczy osiem postępowań karnych. Wszystkie dotyczą łamania sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Dlaczego tak notoryczne łamanie prawa jest w Polsce możliwe i co można zrobić, by to zmienić?

Zakaz złamał dziewięć razy, ma kolejne. "To dla drogowego recydywisty nie jest żadna kara"

Zakaz złamał dziewięć razy, ma kolejne. "To dla drogowego recydywisty nie jest żadna kara"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby interweniowały pod Piasecznem. Zgłoszenie dotyczyło pożaru grilla gazowego - informuje straż pożarna.

Najpierw zapalił się grill gazowy, później ogień przedostał się na poddasze

Najpierw zapalił się grill gazowy, później ogień przedostał się na poddasze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przechodnie spacerujący po Śródmieściu zauważyli na chodniku porzucony karton. W środku znajdowały się dokumenty. Okazało się, że ich zawartość była chroniona prawem.

Umowy i akty notarialnie w kartonie na chodniku

Umowy i akty notarialnie w kartonie na chodniku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek na krajowej "pięćdziesiątce", gdzie zderzyły się samochód ciężarowy, dostawczy oraz motocykl. Jedna osoba nie żyje, trasa była zablokowana.

Motocyklista uwięziony pod tirem po wypadku. Nie udało się go uratować

Motocyklista uwięziony pod tirem po wypadku. Nie udało się go uratować

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na jeziorku w Parku Szczęśliwickim w niektórych miejscach utrzymuje się beżowo-zielony kożuch. O stanie akwenu zaalarmował nas czytelnik na Kontakt 24. Urząd dzielnicy wyjaśnia, że to glony, które pojawiły się wraz ze wzrostem temperatury. W tym roku wyjątkowo wcześnie.

Beżowo-zielony kożuch na Jeziorku Szczęśliwickim. Co to jest?

Beżowo-zielony kożuch na Jeziorku Szczęśliwickim. Co to jest?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca miejskiego autobusu w Warszawie błyskawicznie ruszył z pomocą, kiedy na jezdni zobaczył jeża. Zatrzymał autobus i przeniósł zwierzę w bezpieczne miejsce - na pobliski pas zieleni.

Kierowca autobusu uratował jeża

Kierowca autobusu uratował jeża

Źródło:
tvnwarszawa.pl