Matka i córka zagrają przeciwko sobie

Po lewej: Hanna Dulnik z piłką w akcji podkoszowej. Po prawej: Katarzyna Dulnik (w białym stroju, nr 15)
Po lewej: Hanna Dulnik z piłką w akcji podkoszowej. Po prawej: Katarzyna Dulnik (w białym stroju, nr 15)
Do niecodziennego pojedynku dojdzie w najbliższą środę. W meczu koszykówki kobiet SKS 12 z Polonią Warszawa naprzeciw siebie staną matka i córka. Mistrzyni Europy z 1999 roku Katarzyna Dulnik będzie rywalizować ze swoją utalentowaną córką, 15-letnią Hanną.

W nadchodzącym meczu zespołów z Konwiktorskiej dojdzie do bezprecedensowej rywalizacji córki i matki. Katarzyna Dulnik, legendarna zawodnicza "Czarnych Koszul", mistrzyni Europy z 1999 roku, a obecnie grająca trener Polonii, nie może doczekać się spotkania z córką:

- Przed tym meczem towarzyszą mi szczególne emocje, nie zawsze występuje się przeciwko własnej córce. A przecież sama zaraziłam Hanię miłością do koszykówki i uczyłam jej podstaw tej gry – opowiada 47-letnia weteranka, niegdyś MVP i królowa strzelczyń ekstraklasy.

Dulnik zwraca uwagę też na inny aspekt: – To również kontynuowanie rodzinnych tradycji – moja mama, Halina Beyer-Gruszczyńska w latach 50. wielokrotnie występowała w kadrze Polski, zresztą razem z moją ciocią, Romą Gruszczyńską-Olesiewicz.

O środowym spotkaniu myśli również 15-letnia Hanna, dla której będzie to dopiero drugi mecz w seniorskich rozgrywkach. Pomimo młodego wieku, ma na swoim koncie już występy w zespole U-22.

- To oczywiste, że do Polonii, także ze względu na mamę, mam bardzo duży sentyment. Ale w środę każda z nas będzie walczyła o zwycięstwo dla swojego klubu - mówi najmłodsza przedstawicielka koszykarskiego rodu.

- W zasadzie możemy zawrzeć mały zakład. Może ta z nas, która przegra, wieczorem wyjdzie na długi spacer z psem? - zastanawia się Hania.

- Haniu, może lepiej umówmy się, że przegrana będzie wyprowadzać Fado [imię psa - red.] przez tydzień? - kontrpropozycją odpowiada mistrzyni Europy sprzed 17 lat.

Panie Dulnik niczym Terleccy

Co ciekawe, już kiedyś w meczu Polonii (tyle że piłkarskiej) miała miejsce podobna sytuacja. 21 listopada 1992 w spotkaniu Polonia Warszawa - Boruta Zgierz w zespole "Czarnych Koszul" wystąpił Stanisław Terlecki (jeden z największych talentów lat 70. i 80.) razem z swoim synem Maciejem (który niedługo potem został mistrzem Europy do lat 16).

Wtedy 24-letnia Katarzyna Dulnik powracała do gry w Polonii po rocznej przerwie spowodowanej narodzinami syna. Już wtedy uznawana była za czołową zawodniczkę w Polsce.

Mecz w środę

Mecz SKS 12 - Polonia rozpocznie się o 16:00 w hali Zespołu Szkół nr 72 (ul. Konwiktorska 5/7). Oba zespoły wciąż walczą o udział w międzyregionalnych eliminacjach do I ligi. W kończących się rozgrywkach mazowieckiej II ligi, Polonia zajmuje obecnie 2. miejsce, a SKS 12 - 4. Do dalszego etapu rywalizacji o awans do wyższej ligi zakwalifikują się tylko dwa najlepsze zespoły.

Polonia Warszawa należy do najbardziej zasłużonych zespołów w historii koszykówki kobiecej. Zawodniczki "Czarnych Koszul" wielokrotnie zdobywały medale mistrzostw Polski - zdobyły ich aż 12 w ciągu niemal 90 lat funkcjonowania sekcji.

kc

Czytaj także: