Ulicami stolicy pobiegło w niedzielę blisko 10 tysięcy osób

Maratończycy na trasę wyruszyli o godzinie 9. Spod PKiN biegli przez Pragę i Wolę na Bemowo, Młociny i stamtąd wrócili do centrum.

Zwyciężył Węgier Levente Szemerei czasem 2:15.32 i Ewa Jagielska - 2:34.43. W towarzyszącym biegu "Warszawska Dycha" najlepsi byli Andrzej Starżyński i Izabela Paszkiewicz. Kolejne miejsca za Szemereiem zajęli Ukraińcy - Mykoła Mewsza (2:16.38) i Witalij Szafar (2:16.53). Czwarty był najlepszy z Polaków Artur Olejarz - 2:17.48.Jagielska wyprzedziła Ukrainki Olgę Nyżnyk (2:37.09) i Marinę Niemczenko (2:38.14).

W biegu na 10 km Starżyński triumfował czasem 30.47, a Paszkiewicz uzyskała rezultat 33.17.

Po godzinie 10.40 cała trasa maratonu została zamknięta. O godzinie 12 przejezdny był już most Gdański i ulice: Słomińskiego, Powązkowska, Tatarska, Ostroroga, Wawrzyszewska. Następnie otwarto: Obozową, Dywizjonu 303 oraz Radiową. Z godziny na godzinę sukcesywnie otwierane były kolejne ulice, a komunikacja wracała na swoje trasy.

Czytaj więcej o utrudnieniach >>> Maraton Warszawski. Zmiany dla kierowców, pasażerów i pieszych

Na czas maratonu wprowadzono ograniczenia w parkowaniu, a autobusy oraz tramwaje poruszające się po ulicach pokrywających się z trasą biegu, były kierowane na trasy objazdowe.

Uczestnicy biegów w dniu 24 września, na podstawie numeru startowego uprawnieni byli do nieodpłatnego przejazdu pojazdami komunikacji miejskiej: autobusami, tramwajami, pociągami metra i Szybkiej Kolei Miejskiej oraz pociągami Kolei Mazowieckich i Warszawskiej Kolei Dojazdowej, w granicach 1 strefy biletowej ZTM.

Po raz pierwszy w historii Maraton Warszawski wystartował spod Pałacu Kultury i Nauki. Tam też zlokalizowano metę. Pierwsza edycja imprezy odbyła się 30 września 1979 roku. Wystartowało w niej wtedy około dwa tysiące uczestników.