Najpierw protestowali mieszkańcy Włoch i Ochoty, teraz głos zabrały władze lotniska Chopina. Nie chcą nowej sortowni opadów MPO, bo ta miałaby się znaleźć w promieniu 2 km od pasa startowego. – Tam gdzie są śmieci, są też ptaki. A te stwarzają zagrożenie dla samolotów – czytamy w oświadczeniu przesłanym do mediów.
W rejon ul. Łopuszańskiej MPO chce przenieść np. zaplecze samochodowe z ul. Madalińskiego (gdzie na zwolnionej działce planowany jest Teatr Nowy) i zbudować nową sortownię odpadów. To tu trafiałyby śmieci z południowych dzielnic Warszawy. Następnie część byłaby od razu wywożona na składowiska, a część do spalarni.
Boją się ptaków
Inwestycja budzi kontrowersje wśród mieszkańców. Obawiają się jej także władze lotniska.
- Planowany zakład oczyszczania stanowić będzie czynnik przyciągający ptaki poszukujące pożywienia, co może zwiększyć ryzyko kolizji statków powietrznych z ptakami w rejonie podejścia 15 i 11 Lotniska Chopina – informuje w specjalnym oświadczeniu, przesłanym do mediów, Andrzej Ilków, dyrektor Biura Bezpieczeństwa Operacji Lotniczych.
Dyrektor tłumaczy, że lokalizacja inwestycji – w promieniu 2 km od granicy lotniska – jest niezgodna z art. 87 ust. 6 ustawy z dnia 3 lipca 2002 r. Prawo lotnicze. Przepis ten zabrania budowy lub rozbudowy obiektów budowlanych, które mogą stanowić źródło żerowania ptaków, w obszarze do 5 km od granicy portu lotniczego.
"Kolizji nie będzie"
MPO ma jednak inne zdanie. – Na tym terenie nie będzie składowiska, więc projektowany zakład nie będzie stanowił źródła żerowania ptaków. Spółka planuje zlokalizować tam nowoczesną sortownię odpadów. Będzie to w pełni zhermetyzowany obiekt - deklaruje Katarzyna Mućka z biura komunikacji społecznej MPO. – Na tym terenie obecnie funkcjonuje już sortownia innej firmy i problem ptaków nie występuje – zaznacza.
Muszą uzyskać pozwolenia
Inwestycja jest na dość wczesnym etapie. MPO nie ma jeszcze decyzji środowiskowej, w której eksperci ocenią zagrożenie ewentualnymi kolizjami z ptactwem. Jeżeli uznają, że sortownia nie zagraża lotnisku, prace budowlane mogłyby rozpocząć się już w przyszłym roku. Pytanie, gdzie będą sortowane odpady, jeśli inwestycja zostanie zablokowana.
Mieszkańcy też protestowali
W tvnwarszawa.pl pisaliśmy o tym, że przeciw budowie sortowni protestowali też mieszkańcy Włoch, a później Ochoty. MPO właśnie prowadzi konsultacje społeczne w tej sprawie, które również będą miały wpływ na decyzję o ewentualnej lokalizacji zakładu.
mjc/mz
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty TVN