Mecz w Gdyni zaczął się sensacyjnie. W 12. minucie Arka egzekwowała rzut wolny. Legioniści za krótko wybili piłkę, a ta spadła pod nogi Sławomira Mazurkiewicza. Ten nie dał szans Duszanowi Kuciakowi trafiając w "długi róg" bramki gości.Legia wyrównała w 34. minucie. Strzelec bramki dla Arki faulował w polu karnym Ismaela Blanco. Sprowadzony zimą Argentyńczyk sam podszedł do piłki ustawionej na 11. metrze i nie dał szans Szladze. Strata była podwójna, bo Mazurkiewicz zobaczył drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska. W 62. minucie Maciej Skorża zdjął z boiska Miroslava Radovicia i wpuścił jego rodaka, Danijela Ljuboję.
Kto do Kielc? To właśnie serbski napastnik dał cenną wygraną Legii - w 75. minucie najwyżej wyskoczył w polu karnym do dośrodkowania z rzutu wolnego Tomasza Kiełbowicza i głową trafił do bramki. Rewanż zostanie rozegrany w przyszłą środę na Łazienkowskiej. Finał PP odbędzie się 24 kwietnia w Kielcach. W drugiej parze 1/2 finału bliżej awansu jest Ruch Chorzów, który we wtorek pokonał Wisłę 3:1.Arka Gdynia - Legia Warszawa 1:2 (1:1) Bramki: Sławomir Mazurkiewicz (12) - Ismael Blanco (34-karny), Danijel Ljuboja (75).
kcz/roody
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Kostrzewa/legia.com