Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie doktora Marka Bachańskiego, który w leczeniu swoich pacjentów wykorzystywał medyczną marihuaną. Śledczy uznali, że terapia nie była niebezpieczna dla zdrowia czy życia pacjentów.
O umorzeniu śledztwa śledczy poinformowali w czwartek, ale stało się to kilka dni temu.
"Prokuratura Okręgowa Warszawa – Praga w Warszawie w dniu 21 grudnia 2016 r. umorzyła dochodzenie w sprawie narażenia w Instytucie "Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka" w Warszawie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pozostających pod opieką lekarza Poradni Neurologii i Epileptologii małoletnich pacjentów" – napisał na stronie internetowej prokuratury Łukasz Łapczyński, rzecznik instytucji.
Śledczy sprawdzili dokumentację medyczną, przesłuchali świadków i uzyskali opinię biegłych z zakresu analizy leków i toksykologii sądowej, neurologii i pediatrii.
W efekcie ustalili, że po podjętej terapii przy zastosowaniu preparatów pochodnych kanabinoidów nie doszło do narażenia małoletnich pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Postanowienie nie jest prawomocne.
Lekarz mówił o "linczu"
Zawiadomienie do prokuratury złożyło 7 sierpnia Centrum Zdrowia Dziecka. To w tej placówce lekarz prowadził eksperymentalną terapię z wykorzystaniem medycznej marihuany.
W lipcu dyrekcja CZD informowała, że z powodu braków formalnych zawieszono eksperymentalne leczenie padaczki środkami zawierającymi marihuanę prowadzone przez dr. Bachańskiego. Zastępca dyrektora Instytutu prof. Katarzyna Kotulska–Jóźwiak informowała wówczas, że lekarz został poproszony o wstrzymanie działań oraz wystąpienie do Komisji Bioetycznej o opinię i zgodę, ale bezskutecznie. Kilka dni przed decyzją dyrekcji Bachański złożył wniosek o urlop.
W liście otwartym do ministra zdrowia Mariana Zembali pisał, że CZD dokonało na nim "linczu" i podważyło "w sposób nieludzki i niezgodny z prawdą" jego kompetencje i doświadczenie zawodowe. CZYTAJ WIĘCEJ O TEJ SPRAWIE.
Lekarz został dyscyplinarnie zwolniony z Centrum Zdrowia Dziecka. Oficjalnie za braki w dokumentacji. Nieoficjalnie za leczenie pacjentów lekami zawierającymi marihuanę. We wrześniu sąd nakazał przywrócenie do pracy doktora Bachańskiego.
ran/b
Źródło zdjęcia głównego: TVN24