O skradzionych antykach poinformowali poinformowali komendę stołeczną francuscy policjanci. Do kradzieży obrazów, rzeźb, świeczników, figurek i mebli dochodziło w latach 2009-2010 w dworku na południu Francji. Pewne ślady wskazywały na to, ze te przedmioty trafiły do Polski.
Z południa Francji na Mokotów
Kryminalni KSP razem z funkcjonariuszami z komendy głównej badając sprawę, trafili do do jednej z galerii na warszawskim Mokotowie. Znaleźli tam 5 obrazów i 3 rzeźby z listy przedmiotów skradzionych z francuskiego dworku. Odnaleźli też osobę, która w tej galerii zakupiła kolejny ze skradzionych obrazów. Dzieło zostało odzyskane i zabezpieczone przez policjantów.
Ceny obrazów wystawionych do sprzedaży kształtowały się od kilkuset do nawet ponad stu tysięcy złotych.
Złodzieja znaleźli w Giżycku
Kryminalni musieli jeszcze ustalić, kto wstawił do galerii skradzione dzieła sztuki. Okazało się, że jest to mieszkaniec Giżycka, dlatego do akcji włączyli się także kryminalni z tamtejszej komendy. Zatrzymali 32-letniego Dominika W. W jego mieszkaniu zabezpieczyli kolejne przedmioty skradzione we Francji, wśród nich ponad 20 pucharów i świeczników.
Mężczyznę przewieziono do Warszawy. Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do dworku na południu Francji. Sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy na 2 miesiące.
fot. TVN 24, zdjęcia operacyjne policji
Paserzy w podwarszawskiej galerii
To zatrzymanie nie zakończyło jeszcze sprawy. Kryminalni wiedzieli, że Domink W. nie jest jedyną osobą zamieszaną w to przestępstwo. Dotarli do kolejnej galerii w okolicy Warszawy, gdzie odzyskali następne 2 obrazy. Zatrzymali też kierownika galerii. 37-letni Sebastian G. usłyszał zarzut paserstwa. Został objęty dozorem policyjnym i poręczeniem majątkowym w wysokości 10 tys. złotych.
Zarzut paserstwa usłyszał również właściciel galerii 60-letni Marek G. On również został objęty dozorem policji i poręczeniem majątkowym w wysokości 6000 złotych.
Będą dalsze zatrzymania?
Łączenie policjanci odzyskali 33 sztuki skradzionych antyków, w tym 8 obrazów. Ich dokładną wartość oszacuje powołany biegły.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie pracują nad odzyskaniem kolejnych skradzionych na południu Francji przedmiotów i nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Kradł dzieła we Francji, sprzedawał na Mokotowie
js/mz