Drogowcy wyłączają przyciski dla pieszych "w związku z zagrożeniem epidemicznym"

Dwa tygodnie służą, by zostać w domu

Źródło: TVN24

- Od kilku lat w ramach budowy lub przebudowy sygnalizacji świetlnej stosujemy automatyczną detekcję pieszego – za pomocą czujnika, który wykrywa pieszego oczekującego na przejście. Wciąż jeszcze jest wiele takich przejść, na których zielone światło zapala się tylko po naciśnięciu przycisku - wyjaśnia Pieńkos.

"Zielone światło zapali się automatycznie"

I zaznaczył, że w środę rano ZDM, aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa, otrzymał zgodę od stołecznego Biura Polityki Mobilności i Transportu na wyłączenie przycisków. - Pieszy nie będzie musiał naciskać żółtych przycisków. Zielone światło dla pieszych zapali się automatycznie, w każdym cyklu - podkreśla rzecznik ZDM.

I zaznacza, że procedura wyłączenia przycisków dla pieszych potrwa kilkadziesiąt godzin i w czwartek wszystkie przyciski nie powinny już działać.

- Oprócz uruchomienia zielonego światła, żółte przyciski służą również osobom niewidomym, jako sygnalizacja dźwiękowa i wibracyjna, a także dotykowa mapa przejścia dla pieszych. W związku z tym same przyciski nie będą demontowane ani zaklejane. Zasłonięte zostaną tabliczki i naklejki informujące o konieczności naciskania przycisku - dodaje.

Koronawirus i infolinia

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zakażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhanie, stolicy prowincji Hubei.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.