Stare, poczciwe ikarusy, choć mają swoich wiernych fanów, nie są autobusami zbyt wygodnymi. Komfort podróży zmniejsza się jeszcze bardziej, gdy środkowe drzwi są niesprawne i zaklejone taśmą. O takim nietuzinkowym sposobie radzenia sobie z awarią poinformowała nas internautka.
Stary ikarus obsługiwał linię 123 jeżdżacą po Pradze Południe. Uciążliwą usterkę sfotografowała i opisała internautka Lisu.
ZTM: za taki kurs nie zapłacimy
O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy Zarząd Transportu Miejskiego.
- ZTM nie wypuszcza autobusów (nie ma fizycznej możliwości, żeby na bramie każdej zajezdni stał nadzór ruchu ZTM). Robi to firma przewozowa, w tym wypadku MZA. Przewoźnik ma wykonać usługę na rzecz pasażerów, za którą płaci ZTM, sprawnymi technicznie i bezpiecznymi pojazdami - odpowiada Andrzej Skwarek z ZTM.
Jak zapewnia ZTM prowadzi na bieżąco kontrole autobusów, ich kierowców i reaguje na każdy sygnał o nieprawidłowościach. - W tym wypadku sygnał został już przekazany do służb nadzoru. Taki autobus będzie musiał zjechać z trasy, a przewoźnik nie otrzyma należności, za wykonane nim kursy - oświadcza Andrzej Skwarek.
MZA: awaria nie zagrażała bezpieczeństwu
Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się do Miejskich Zakładów Autobusowych.
- Do awarii drzwi doszło podczas ostatniego kursu tego autobusu. Ponieważ awaria nie zagrażała bezpieczeństwu pasażerów, kierowca postanowił wykonać ostatni kurs, aby nie utrudniać ludziom dojazdu do pracy - tłumaczy rzecznik MZA Adam Stawicki i zapewnia, że awaria została już usunięta.
bako
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty TVN