Pływał łodzią po Narwi. Był pijany

Policjanci zatrzymali do kontroli sternika
Kto najczęściej tonie? "Utonięciom często towarzyszy alkohol, brawura, zgubne poczucie siły i umiejętności"
Źródło: TVN24
Policjanci zatrzymali do kontroli sternika, który pływał po Narwi. Okazało się, że był pijany. Przekazali, że wydmuchał 1,5 promila.

W ostatnich dniach policjanci patrolujący rzekę Narew, w miejscowości Gzowo (Mazowieckie), zatrzymali do kontroli 47-letniego mieszkańca Pruszkowa. Mężczyzna sterował łodzią wędkarską napędzaną silnikiem spalinowym. "Badanie na trzeźwość wykazało 1,5 promila alkoholu w jego organizmie" - poinformowała w komunikacie komisarz Milena Kopczyńska z Komendy powiatowej Policji w Pułtusku.

Jest podejrzany o przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu wodnym. Kodeks karny przewiduje za nie karę do trzech lat więzienia.

Policjanci zatrzymali do kontroli sternika
Policjanci zatrzymali do kontroli sternika
Źródło: KPP Pułtusk

Alkohol główną przyczyna utonięć

Funkcjonariusze z pułtuskiej komendy od początku sezonu kontrolują pływających po Narwi. Sprawdzają, czy sternicy nie są pod wpływem alkoholu, bo – jak podkreślają – to główna przyczyna utonięć.

Policjanci przypominają, że szlak wodny jest jak droga, osoba ma do pół promila alkoholu w organizmie, odpowiada za wykroczenie. Jeśli stężenie alkoholu wyniesie powyżej pół promila, to jest to przestępstwo.

Funkcjonariusze apelują o rozsądek. "Alkohol w połączeniu z lekkomyślnością, brawurą oraz lekceważeniem podstawowych zasad bezpieczeństwa często kończy się tragedią na wodzie" - podkreślili.

Czytaj także: