Udało się zatrzymać trzech mężczyzn, którzy - jak podaje policja - napadli na kierowcę taksówki. Zamiast zapłacić, zabrali mu portfel. Dwaj wpadli niedługo po zdarzeniu, trzeci ukrywał się kilka tygodni.
Policjanci z Grodziska Mazowieckiego rozpoczęli działania, po tym, jak zostali poinformowani o nocnym rozboju na kierowcy taksówki. - Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze dotarli do jednego z pasażerów, który po kursie z Warszawy wraz z kolegami, zamiast zapłacić, napadł na kierującego. Przemocą zabrali mu portfel, pieniądze, dokumenty i inne przedmioty. Kilka dni później w ręce funkcjonariuszy wpadł także drugi z podejrzanych, który dodatkowo groził kierowcy użyciem noża - przekazała w komunikacie Katarzyna Zych z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.
Materiały trafiły do Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim, która złożyła wnioski o tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn. Sąd zastosował trzymiesięczny areszt wobec 20-latka i 21-latka.
Ukrywał się przez kilka tygodni
W trakcie dalszych czynności grodziscy funkcjonariusze ustalili także dane trzeciego wspólnika zatrzymanych. - Podejrzany mężczyzna celowo ukrywał się przez kilka tygodni przed policjantami, zmieniając miejsca pobytu - dodała Zych. Ustalenia operacyjne mundurowych i działania załogi patrolowej w ostatni piątek doprowadziły do zatrzymania 31-latka.
Mężczyzna w grodziskiej prokuraturze usłyszał zarzuty stosowania gróźb wobec pokrzywdzonego oraz udziału w rozboju. W jego przypadku sąd również przychylił się do prokuratorskiego wniosku i aresztował go na dwa miesiące. Karany wcześniej za podobne przestępstwa mężczyzna odpowie w warunkach recydywy.
Popełnione przez zatrzymanych przestępstwo zagrożone jest karą nawet 12 lat więzienia.
Przeczytaj także: W garażu rozkładali auto na części. Obok policjanci znaleźli dwie pary tablic rejestracyjnych
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Grodzisk Mazowiecki