Dziki w Warszawie. Pragi nie lubią, chętnie zaglądają na Białołękę

Dzik "na zakupach"
Źródło: PSB Mrówka NDM
Dziki nie lubią Pragi – tak wynika z informacji przekazanych jednemu z warszawskich radnych przez Lasy Miejskie. Zwierzęta chętnie pojawiają się za to w Wawrze i na Białołęce, tam też najczęściej są odławiane.

Czy w Warszawie planowany jest odstrzał dzików? Ile zwierząt odłowiono po praskiej stronie Wisły? Jak w tym roku oceniane jest prawdopodobieństwo wystąpienia zagrożenia ze strony tych zwierząt?

Takie pytania za pośrednictwem interpelacji zadał radny Pragi Północ Ernest Kobyliński. Odpowiedziała Andżelika Gackowska, zastępca dyrektora Lasów Miejskich.

2017 rok: dwa dziki odłowiono

Jak informuje Gackowska, w 2017 roku z Pragi Północ wpłynęło 74 zgłoszenia z prośbą o interwencję w sprawie dzików, co stanowi pięć procent wszystkich zgłoszeń.

Dalej przedstawicielka Lasów Miejskich przypomina, że w rejonie ulicy Wybrzeże Helskie została ustawiona odłownia, jednak dzięki niej odłowiono jedynie dwa dziki. Mimo to odłownia funkcjonuje do dziś.

Liczba zgłoszeń spadła

Z informacji przekazanych przez Gackowską wynika, że w 2018 roku liczba zgłoszeń dotyczących interwencji w sprawie dzików na Pradze Północ znacząco spadła.

"W ciągu całego roku odnotowano łącznie 17 zgłoszeń, co stanowiło znikomy procent w stosunku do innych dzielnic Warszawy" – pisze zastępczyni dyrektora.

Za przykład podaje Wawer, gdzie w tym samym czasie odnotowano 357 zgłoszeń.

W 2019 roku z Pragi Północ nie wpłynęło ani jedno zgłoszenie.

Lubią Wawer i Białołękę

Od 2008 do 2017 roku z całej Warszawy odłowiono 3366 dzików, z kolei w 2018 – 600. W 2019 roku po odstrzałach i odłowach w Warszawie jest sto dzików mniej niż rok wcześniej.

Gackowska zaznacza, że odstrzał był prowadzony przede wszystkim w dzielnicach, w których odnotowano największą liczbę zgłoszeń – czyli w Wawrze i na Białołęce.

kz

Czytaj także: