Dzielnicowy pomógł nieprzytomnej Ukraince. "Na wojnie straciła bliską osobę"

Obywatelka Ukrainy, uciekająca do Polski przed rosyjskim atakiem, zasłabła podczas podróży do hostelu na Bielanach. Pierwszej pomocy udzielił dzielnicowy, następnie przewieziono ją do szpitala. Funkcjonariusz dowiedział się, że kobieta straciła na wojnie bliską osobę.

O interwencji policjanta poinformowała Komenda Rejonowa Policji Warszawa V dla Żoliborza i Bielan. W czwartek przed godziną 15.00 aspirant sztabowy Marek Golisz znajdował się w okolicy stacji benzynowej przy ulicy Conrada, gdy podbiegła do niego kobieta prosząca o szybką pomoc.

Czytaj również: Jak pomóc uchodźcom? Lista organizacji i zbiórek

- Mieszkanka Warszawy swoim samochodem przewoziła dwie osoby z granicy polsko-ukraińskiej do hostelu na Bielanach. W pewnym momencie jedna z kobiet straciła przytomność - relacjonuje podinspektor Elwira Kozłowska, oficer prasowa żoliborskiej policji.

Jak opisuje, funkcjonariusz udzielił Ukraince pierwszej pomocy i wezwał karetkę. Kobieta odzyskała przytomność. Po kilku minutach zajęli się nią ratownicy medyczni i zabrali ją do szpitala. - Dzielnicowy, który dobrze zna język ukraiński, dowiedział się, że kobieta na wojnie straciła bliską osobę. Dzięki szybkiej reakcji policjanta nie doszło do tragedii, a kobiecie na czas została udzielona pomoc - podkreśla Kozłowska.

Zobacz również: W obliczu wojny. Informacje i porady dla uchodźców i osób, które chcą pomóc

PARA PRZYBYLSKI
Jak pomagać uchodźcom

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj wydanie specjalne w TVN24 GO:

Czytaj także: