Dźgnął nożem i poszedł spać. Kobieta nie żyje

35-latka nie żyje (zdjęcie ilustracyjne)
35-latka nie żyje (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Shutterstock
- 44-latek oświadczył, że on, jego partnerka i ich znajomy od rana spożywali wspólnie alkohol. Kobieta zaczęła go wyzywać i bić po głowie, ten - chcąc ją tylko nastraszyć - sięgnął po rozkładany nóż, którym ugodził ją w nogę - relacjonuje policja. Po kilku godzinach 35-letnią kobietę znaleziono martwą w łazience.

Do zdarzenia doszło w Wołominie. Policjanci - powiadomieni przez zespół pogotowia ratunkowego - pojechali do mieszkania, w którym udzielano pomocy 35-latce z ranami ciętymi nogi. Kobiety nie udało się uratować.

- W mieszkaniu znajdował się również 44-latek, pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 3,2 promila alkoholu w organizmie. Oświadczył, że podczas awantury zranił nożem w nogę swoją partnerkę życiową - informuje policja w Wołominie.

"Po zdarzeniu poszedł spać"

Jak opisywał 44-latek, pokrzywdzona bezpośrednio po otrzymaniu ciosów nożem wyszła z pokoju, natomiast podejrzany położył się spać. Kilka godzin później poszedł do łazienki, gdzie miało leżeć ciało kobiety. Wezwał pogotowie.

44-letni Radosław K. usłyszał zarzut umyślnego zadania 35-latce dwóch ciosów nożem w nogę, czym spowodował u niej rany cięte stanowiące uszczerbek na zdrowiu, skutkujący w efekcie śmiercią kobiety.

Sąd przychylił się też do wniosku prokuratora stosując wobec niego najsurowszy środek zapobiegawczy - trzymiesięczny areszt.

Mężczyźnie grozi kara od 5 do 25 lat wiezienia lub dożywocie.

Czytaj też o rozpoczętym procesie Kajetana P.:

Proces Kajetana P.

Źródło: TVN 24
Ruszył proces Kajetana P. 
Ruszył proces Kajetana P.
Teraz oglądasz
Wniosek złożył pełnomocnik rodziny
Wniosek złożył pełnomocnik rodziny
Teraz oglądasz
Wyłączono jawność rozprawy
Wyłączono jawność rozprawy
Teraz oglądasz

Proces Kajetana P.

kz/r

Czytaj także: