- W pocztowej sortowni na Ursynowie z jednej paczek wydobywa się dym – poinformował redakcję Kontaktu 24 internauta. Na pocztę przyjechały policja i straż pożarna. Okazało się, że w przesyłce był propan butan. Trzy osoby, pracujące przy paczkach, źle się poczuły, ale ich życiu nic nie zagraża - informują służby.
Do zdarzenia, o którym zaalarmował internauta, doszło przed godziną 20.00 w sortowni przy ulicy Łączyny.
Rozszczelniła się ampułka z gazem
Akcję strażaków relacjonuje rzecznik st. asp. Grzegorz Trzeciak:
– Z jednej z paczek wydobywał się dym. Na miejsce przyjechała jednostka chemiczna. Przy pomocy specjalistycznych urządzeń strażacy ustalili, że gaz to propan butan – relacjonuje Trzeciak. - Po otwarciu przesyłki okazało się, że była w niej ampułka która najprawdopodobniej rozszczelniła się w maszynie sortującej – dodaje.
Policja namierzy nadawcę
Jak podaje policja, trzech pracowników pracujących przy przesyłkach źle się poczuło. - Na miejscu została im udzielona pomoc. Ich życiu nic nie zagraża – mówi Rafał Marczak rzecznik komendy stołecznej policji.
Funkcjonariusze będą teraz ustalać nadawcę i adresata przesyłki. - Sprawdzą też, czy substancja nie była groźna dla ludzi – informuje Marczak.
Jeśli chcesz nas zainteresować jakimś tematem, pisz na warszawa@tvn.pl. Możesz też opublikować swoją informację bezpośrednio w portalach tvnwarszawa.pl lub Kontakt24.
wp/mz