Tragiczny wieczór na kolei. W środę około godz. 17.00 pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej potrącił kobietę. Dwie godziny później pasażerka zginęła na wysokości wiaduktu ul. Kraśnickiej.
Ruch na trasie Warszawa - Zielonka do północy odbywał się wahadłowo. Kobieta przebiegała przez torowisko w niedozwolonym miejscu.
Przebiegała przez tory, ma złamaną nogę
Przed godziną 17:00, 50-letnia kobieta również w niedozwolonym miejscu chciała przebiec tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. Nie udało się, potrącił ją skład SKM relacji Otwock - Pruszków.
Kobieta przeżyła. Z obrażeniami głowy i złamaną nogą trafiłą do szpitala. - Od kobiety było czuć alkohol oraz znaleziono przy niej butelkę z tym trunkiem. W szpitalu zostanie wykonane badanie na obecność alkoholu - powiedział Rafał Marczak z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Pociągi podmiejskie kursowały wahadłowo. - Utrudnienia potrwały około dwóch godzin - informował Jan Telecki z PKP.
Mapy dostarcza Targeo.pl
bf/ec