Chodzi o "zebrę" przy skrzyżowaniu z ul. Sadowskiej. Korzystało z niej wielu pasażerów idących z i do stacji metra.
"Może dojść do tragedii"
- Obecnie tego przejścia nie ma - mówi Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. - Ulica odgrodzona jest barierkami, pasy są skreślone. Jest znak informujący, że "zebra" została przeniesiona - dodaje.
Ale nikt nie chce nadkładać drogi.
- Piesi nic sobie nie robią ze znaków i przechodzą w niedozwolonym miejscu. Kierowcy ostro muszą hamować, trąbią. Dochodzi do wielu niebezpiecznych sytuacji. Może dojść do tragedii - podkreśla.
Na ulicy na razie nie toczą się żadne prace.
W rejonie stacji metra Słodowiec powstanie nowy układ ulic, chodników oraz dróg rowerowych. Remonty prowadzone są od stycznia 2014 roku i mają potrwać przez 10 miesięcy.
Zlikwidowano dogodne przejście
su/mz