O tym, że drążenie tunelu kolektora do Czajki opóźnia się, poinformowaliśmy na tvnwarszawa.pl we wtorek. Rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji powiedział, że spowodowały to głazy, które napotkała tarcza.
W komentarzach pod artykułem odezwał się internauta podpisujący się TBM. - Tunel obecnie wiercony jest w iłach - tam głazy praktycznie nie występują, a jeżeli, to sprzęt pracujący na budowie spokojnie sobie z nimi poradzi - napisał na forum tvnwarszwawa.pl.
Wskazał też inną przyczynę opóźnień: - Prace są wstrzymane, bo podczas ostatniej ulewy pod koniec sierpnia woda zalała tunel, a co za tym idzie - cały sprzęt.
Pomylił inwestycje?
O komentarz do tych informacji poprosiliśmy rzecznika MPWiK Romana Bugaja. Ten potwierdził wszystko, co napisał na forum nasz czytelnik. I dodał, że w Warszawie są już przedstawiciele firmy, która wyprodukowała TBM. Zdemontowali już część uszkodzonych elemntów i sprawdzają, co jeszcze jest zniszczone.
- Na razie wiadomo, że zalało tylną część tarczy. Doszło również do uszkodzenia niektórych elementów instalacji elektronicznej, która steruje maszyną - potwierdził Bugaj.
Pytany, dlaczego wcześniej mówił o podziemnych głazach, tłumaczy że pomylił inwestycję z budową mikrotunelu w Pruszkowie.
Mieli skończyć w sierpniu
Dokładną listę zniszczeń na budowie kolektora poznamy za tydzień, kiedy eksperci zakończą kontrolę. Wtedy też będzie można stwierdzić, ile potrwa naprawa. - Na razie nie możemy określić, kiedy ponownie rozpoczniemy drążenie tunelu - wyjaśnił rzecznik MPWiK.
Tunel, który powstaje na zlecenie Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji za ponad 176 mln złotych, będzie miał prawie 1400 metrów długości i przejdzie ok. 10 metrów pod dnem Wisły. Będzie położony pomiędzy ulicami Farysa i Świderską.
Modernizacja oczyszczalni Czajka to największa inwestycja ekologiczna w kraju. Ma kosztować 2,5 mld zł. Nowa oczyszczalnia ma być gotowa pod koniec 2012 roku. Zgodnie z planem, tunel miał być gotowy do końca sierpnia.
bf/roody