Centrum Opatrzności Bożej bez pozwolenia wycięło krzewy w al. Rzeczypospolitej, aby ustawić scenę podczas obchodów Święta Dziękczynienia. Jak informuje Zarząd Oczyszczania Miasta, zdewastowano łącznie 110 roślin. Wyjaśnień oczekują władze dzielnicy Wilanów. Przedstawiciele centrum przepraszają i zapowiadają, że szkody naprawią.
Centrum Opatrzności Bożej bez pozwolenia wycięło krzewy w al. Rzeczypospolitej, aby ustawić scenę podczas obchodów Święta Dziękczynienia. Jak informuje Zarząd Oczyszczania Miasta, zdewastowano łącznie 110 roślin. Wyjaśnień oczekują władze dzielnicy Wilanów. Przedstawiciele centrum przepraszają i zapowiadają, że szkody naprawią. Do wycinki doszło na środkowym pasie al. Rzeczypospolitej przy Świątyni Opatrzności Bożej. Jak pisała "Gazeta Stołeczna", wycięcie krzewów zauważyli pracownicy firmy, która na zlecenie Zarządu Oczyszczania Miasta opiekują się zielenią w dzielnicy.
110 krzewów zdewastowanych
- Dorodne krzewy tawuły i irgi rosły w pasie zieleni oddzielającym jezdnie al. Rzeczypospolitej, naprzeciwko Świątyni Opatrzności Bożej. Dewastacja dotyczy 110 krzewów rosnących na powierzchni 63 mkw. - informuje Zofia Kłyk z biura prasowego ZOM. 7 czerwca przed świątynią odbywały się uroczystości z okazji Święta Dziękczynienia. Była msza święta i koncerty. Śpiewał m.in. zespół Arka Noego. Na scenie pojawili się także kardynał Kazimierz Nycz i prezydent elekt Andrzej Duda. To właśnie wtedy Duda złapał również porwaną przez wiatr hostię. Na uroczystościach gościła również prezydent Warszawy – Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Nie mieli zgody
Zarząd Oczyszczania Miasta twierdzi, że żadne oficjalne pismo o zgodą na działalność na pasie zieleni do nich nie wpłynęło. Jak podkreśla rzecznik Zarządu Dróg Miejskich, nie wpłynął również wniosek o zajęcia pasa drogi pod scenę. - Organizatorzy mieli uzgodniony projekt organizacji ruchu. Natomiast nie wystąpili o zajęcie pasa drogi pod scenę - mówi nam Adam Sobieraj, rzecznik ZDM. Za to kilka dni przed całym wydarzeniem, do ZOM odezwała się kobieta w sprawie wycinki. - Zadzwoniła do nas jakaś pani i poprosiła, żebyśmy usunęli krzewy w tym miejscu. Dostała informację, że nie ma takiej możliwości i że wycinka jest karalna. Wtedy spytała o wysokość kary. Inspektor ZOM, która z nią rozmawiała nie pamięta, czy ta pani w ogóle się przedstawiła - wyjaśnia Iwona Fryczyńska, rzeczniczka ZOM.
Świątynia przeprasza
Dlaczego Centrum Opatrzności Bożej zdecydowało się na wycinkę krzewów? "Krzewy zostały usunięte w ostatniej chwili z uwagi na położenie sceny, na której odbywał się występ Arki Noego. Priorytetowe były względy bezpieczeństwa. Ponieważ występ skierowany był do najmłodszych Widzów, nie chcieliśmy, by doszło do sytuacji zagrażającej zdrowiu któregoś z dzieci, a owe krzaki takie niebezpieczeństwo stwarzały" - czytamy w mailu podpisanym przez Zespół Centrum Opatrzności Bożej.
"Przepraszamy za zaistniałą sprawę, jednakże po Święcie Dziękczynienia informowaliśmy, że w miejscu usuniętych krzewów zostaną zasadzone nowe, i stanie się to w najbliższych dniach. Nie będzie to również miało negatywnego wpływu na architekturę zieleni okolicy" - przekonują.
Czy wydarzenia nie dało się zorganizować na terenie świątyni? Na to pytanie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Dzielnica chce wyjaśnień
Zarząd Oczyszczania Miasta zapewnia, że zgłosi sprawę na policję. - Od niedawna jest tam monitoring, więc jest szansa, że nagranie pokaże, co tam się wydarzyło – zaznacza Fryczyńska. Czy będą jakieś kary za wycinkę? O tym może zdecydować urząd dzielnicy Wilanów. – Na razie wyślemy pismo do organizatora wydarzenia z prośbą o wyjaśnienia – komentuje Elwira Wiechecka, rzeczniczka urzędu dzielnicy Wilanów.
ran/b