Zofia K. od maja 2017 roku pozostaje w areszcie w związku z głównym śledztwem. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia wydał dla niej wyrok w pobocznym wątku sprawy - podejrzenia o przekupstwo i płatną protekcję, do której doszło w Warszawie między początkiem sierpnia 2016 roku a końcem stycznia 2017 roku.Rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Warszawie Agnieszka Zabłocka-Konopka potwierdziła, że w sprawie z oskarżenia tej prokuratury zapadł nieprawomocny wyrok. Przypomniała też, że główne śledztwo w sprawie Banku Spółdzielczego w Lesznowoli zainicjowało zawiadomienie do prokuratury skierowane przez Komisję Nadzoru Finansowego. Poinformowała ona o nieprawidłowościach w sprawozdaniach finansowych banku kierowanego przez prezes K.
Wyłudzanie kredytów
Prokuratura Regionalna w Warszawie podjęła wielowątkowe postępowanie przygotowawcze. W jego trakcie wyszło na jaw, że w banku między innymi dochodziło do wyłudzania kredytów. Były zarząd instytucji miał udzielać ich osobom, które nie posiadały zdolności kredytowej, z naruszeniem obowiązujących procedur. W ten sposób Bank Spółdzielczy w Lesznowoli poniósł szkodę majątkową w wielkich rozmiarach.
Według śledczych już w trakcie postępowania K. obiecała zapłacić 200 tysięcy złotych prokuratorowi nadzorującemu śledztwo w sprawie banku. Obietnicę złożyła za pośrednictwem innej osoby. Była prezes chciała w ten sposób skłonić prokuratora do umorzenia postępowania przygotowawczego.
Prokuratura ustaliła, że na początku października 2016 roku K. zapłaciła 1,2 tysiąca złotych za pośrednictwo w załatwieniu łapówki dla prokuratora.
W październiku 2017 roku Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciw K. w tej sprawie i wniosła o skazanie jej na dwa lata więzienia. Sąd się zgodził z tym żądaniem. Orzekł też przepadek kwoty za pośrednictwo.
Inne podejrzenia wobec byłej prezes
W głównej sprawie była prezes jest podejrzana o oszustwa, wyrządzenie Bankowi Spółdzielczemu w Lesznowoli szkody majątkowej w wielkich rozmiarach oraz przywłaszczenia powierzonego jej mienia znacznej wartości.
Podejrzenia dotyczą również użycia podrobionych dokumentów i podania nierzetelnych danych w księgach rachunkowych Banku.
Zatrzymani w Lesznowoli
PAP/mp/pm
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock