Bajka chce spłacić długi

fot. Lech Marcinczk/tvnwarszawa.pl
fot

- Nie jest prawdą, że Grzegorz Biskupski zniknął z pieniędzmi i jest poszukiwany przez policję - napisał na warszawa@tvn.pl Michał Brach, pełnomocnik firmy zarządzającej teatrem Bajka. Przyznał jednak, że teatr jest poważnie zadłużony i pracuje nad programem restrukturyzacji.

Mail Bracha to reakcja na cytowany przez nas poniedziałkowy artykuł "Gazety Wyborczej". Dziennik napisał, że właściciel teatru Bajka zniknął z pieniędzmi, a widzowie nie są w stanie odzyskać pieniędzy za odwołane spektakle.

"Biskupski nie uciekł"

"W artykule znalazła się informacja, że Pan Grzegorz Biskupski jest właścicielem Teatru Bajka, jak również spółki Andromeda Group i restauracji La Boheme. Tymczasem Pan Grzegorz Biskupski jest jedynie członkiem zarządu tych firm, a nie właścicielem" – zauważa radca prawny Michał Brach. Pełnomocnik teatru "całkowicie nieprawdziwymi" nazwał także zarzut, że bohater tekstu zniknął z jakimikolwiek pieniędzmi oraz że jest poszukiwany przez urzędy czy policję.

Brach przyznaje jednak, że teatr zmaga się z problemami finansowymi. – Po katastrofie smoleńskiej odnotowano istotny spadek frekwencji. Potem był bezruch wakacyjny. Kolejne spektakle musiały być odwoływane. Dlatego pojawiło się zadłużenie, które uniemożliwiało natychmiastowy zwrot pieniędzy – tłumaczy tvnwarszawa.pl pełnomocnik teatru. Zwraca także uwagę, że Bajka nie dostaje żadnych dotacji publicznych.

Chcą spłacic długi

Michał Brach nie dementuje jednak wysokości zadłużenia, która pojawiła się w prasie. Na kwotę 134 tysięcy składają się zobowiązania zarówno wobec widzów, pracowników, jak i miasta, które dzierżawi teatrowi pomieszczenia. - To jest ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej. Niekiedy biznes wpada w takie kłopoty – przekonuje radca prawny i dodaje: - Sytuacja jest analizowana od strony księgowej. Rozpoczynamy prace nad planem spłaty zadłużenia. Mamy nadzieję, że uda się kontynuować działalność teatru. To leży w interesie wierzycieli.

Policja przesłuchuje świadków

Tymczasem do śródmiejskiej policji zgłaszają się kolejne osoby, które nie mogą odzyskać pieniędzy za bilety. Rzecznik śródmiejskiej policji poinformował, że wszczęte zostało dochodzenie w tej sprawie. - Cały czas przesłuchujemy nowych świadków. Zanim dojdziemy do kogokolwiek z kierownictwa firmy, trzeba zebrać materiał dowodowy, a to potrwa – informuje aspirant sztabowy Tomasz Oleszczuk.

bako//par

Pozostałe wiadomości
"Może jak jest Niebieska Karta, to powinna być jakaś Zielona albo Żółta Karta dla takich rodzin jak nasza?"

"Może jak jest Niebieska Karta, to powinna być jakaś Zielona albo Żółta Karta dla takich rodzin jak nasza?"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

19-letni kierowca bmw, który przywiózł swojego znajomego do ciechanowskiej komendy, zaparkował na miejscu dla osób niepełnosprawnych i stracił prawo jazdy.

Źle zaparkował przed komendą, stracił prawo jazdy

Źle zaparkował przed komendą, stracił prawo jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zatrzymali go, bo nie zapiął pasów bezpieczeństwa. Okazało się, że w ogóle nie powinien siadać za kierownicę, bo ma dwa aktywne zakazy prowadzenia aut. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Nie zapiął pasów, może trafić do więzienia

Nie zapiął pasów, może trafić do więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjant w czasie wolnym od służby zauważył kierowcę taksówki, który jechał slalomem. Zajechał mu drogę, by powstrzymać go od dalszej jazdy. Kierowca udawał, że źle się czuje. Badanie wykazało jednak, że był pod wpływem narkotyków.

Zajechał mu drogę, by go zatrzymać

Zajechał mu drogę, by go zatrzymać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy patrolujący rejon Pragi zauważyli dym unoszący się nad terenem dawnej jednostki wojskowej. W tej okolicy często gromadzą się osoby w kryzysie bezdomności. Z zagrożonego terenu wyprowadzono mężczyznę.

Nad dawną jednostką wojskową unosił się dym

Nad dawną jednostką wojskową unosił się dym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwaj 17-latkowie uciekli z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, a później ukradli trabanta, który był atrakcją dla gości karczmy i włamali się do kiosku. Wycieczkę zakończyli policjanci.

Uciekli z ośrodka, ukradli "atrakcję dla gości" i ruszyli na wycieczkę

Uciekli z ośrodka, ukradli "atrakcję dla gości" i ruszyli na wycieczkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zobaczył policjantów i uciekł do boksu z owczarkami kaukaskimi, gdzie próbował się ukryć. Nie udało się, został zatrzymany. Żona mężczyzny zgłosiła, że mąż znęca się nad nią od dłuższego czasu. Teraz grozi mu nawet pięć lat więzienia.

Ukrył się w boksie z owczarkami kaukaskimi

Ukrył się w boksie z owczarkami kaukaskimi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W podwarszawskim Józefowie przypadkowo odkryto cenny zabytek sprzed tysięcy lat. Podczas prac w ogrodzie mieszkaniec znalazł krzemienną siekierę pochodzącą prawdopodobnie z okresu neolitu.

W ogrodzie znalazł krzemienną siekierkę sprzed tysięcy lat. "Sensacja"

W ogrodzie znalazł krzemienną siekierkę sprzed tysięcy lat. "Sensacja"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy ogłosili dwa przetargi na realizację projektów z budżetu obywatelskiego. Zmiany dotyczą między innymi wolskich i bielańskich ulic. Celem zwycięskich projektów ma być poprawa komfortu pieszych i rowerzystów oraz estetyki przestrzeni miejskiej.

Będzie więcej zieleni, ma też być bezpieczniej. Zmiany na kilku ulicach

Będzie więcej zieleni, ma też być bezpieczniej. Zmiany na kilku ulicach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przeciwko mieszkańcowi powiatu mławskiego toczyło się lub wciąż toczy osiem postępowań karnych. Wszystkie dotyczą łamania sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Dlaczego tak notoryczne łamanie prawa jest w Polsce możliwe i co można zrobić, by to zmienić?

Zakaz złamał dziewięć razy, ma kolejne. "To dla drogowego recydywisty nie jest żadna kara"

Zakaz złamał dziewięć razy, ma kolejne. "To dla drogowego recydywisty nie jest żadna kara"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby interweniowały pod Piasecznem. Zgłoszenie dotyczyło pożaru grilla gazowego - informuje straż pożarna.

Najpierw zapalił się grill gazowy, później ogień przedostał się na poddasze

Najpierw zapalił się grill gazowy, później ogień przedostał się na poddasze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przechodnie spacerujący po Śródmieściu zauważyli na chodniku porzucony karton. W środku znajdowały się dokumenty. Okazało się, że ich zawartość była chroniona prawem.

Umowy i akty notarialnie w kartonie na chodniku

Umowy i akty notarialnie w kartonie na chodniku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek na krajowej "pięćdziesiątce", gdzie zderzyły się samochód ciężarowy, dostawczy oraz motocykl. Jedna osoba nie żyje, trasa była zablokowana.

Motocyklista uwięziony pod tirem po wypadku. Nie udało się go uratować

Motocyklista uwięziony pod tirem po wypadku. Nie udało się go uratować

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl