Awaryjnie lądował w polu

Samolot lądował awaryjnie
Źródło: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Pilot małego samolotu musiał lądować awaryjnie w miejscowości Borzęcin Duży. Bezpiecznie posadził maszynę w polu. Na miejscu pracują służby. - Nikomu nic się nie stało - informują.

Do zdarzenia doszło około godziny 15.40 w Borzęcinie Dużym, w okolicy ulicy Kosmowskiej. - Z oświadczenia pilota wynika, że doszło do awarii silnika - mówi Ewelina Gromek-Oćwieja z policji w Starych Babicach.

I dodaje, że mężczyzna leciał sam. - Pilot nie uskarża się na żadne dolegliwości, zajmują się nim strażacy - podaje Gromek-Oćwieja.

Z kolei rzecznik straży pożarnej Warszawa Zachód Kazimierz Jaworski opisuje, że na miejscu pracują trzy zastępy strażackie.

- Swoje działania prowadzi też policja. Wkrótce maszyna zostanie zabrana przez lawetę - relacjonuje nasz reporter Mateusz Szmleter.

Jak dowiedział się z kolei Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl, pilot docelowo miał lądować na lotnisku na Bemowie. Pierwsze niepokojące sygnały dostrzegł nad Płońskiem.

Samolot lądował awaryjnie

W tym miejscu doszło do zdarzenia
W tym miejscu doszło do zdarzenia
Źródło: Google Maps

kz/b

Czytaj także: