Skrzyżowanie ulic Wawelskiej ze Skłodowskiej-Curie, Powstańców Śląskich z Maczka czy al. Krakowskiej z Bakalarską - to "czarne punkty" na mapie Warszawy. Według Zarządu Dróg Miejskich to w tych miejscach dochodziło w 2014 roku do największej liczby wypadków. Zobacz, co wynika z raportu drogowców.
Według "Raportu o stanie bezpieczeństwa na drogach w Warszawie w 2014r." piesi nadal są najbardziej narażoną na ryzyko grupą na drodze. W stolicy w ubiegłym roku odnotowano 1109 wypadków, w których rannych zostało 523 pieszych, a 40 osób zginęło. Ogółem na warszawskich drogach zginęło w zeszłym roku 65 osób.
Z pieszymi jest też związana najczęstsza przyczyna wypadków. Aż 210 razy do zdarzenia doszło z powodu nieprawidłowego przejeżdżania przejść dla pieszych. Na piątym miejscu w tej niechlubnej kategorii jest także nieudzielnie pieszemu pierwszeństwa – 78 razy. Większość wypadków spowodowali kierowcy – aż 87 proc., piesi to 12 proc.
„Czarne punkty”
Raport wskazuje też miejsca w stolicy, gdzie najczęściej dochodziło do wypadków. Sześć takich zdarzeń miało miejsce na skrzyżowaniu Wawelskiej z Marii Skłodowskiej-Curie – 10 osób rannych, bez ofiar śmiertelnych. Niebezpiecznie jest też na skrzyżowaniach: Powstańców Śląskich z Maczka – 5 wypadków, 5 rannych osób, 1 ofiara śmiertelna; al. Krakowskiej z Bakalarską - 4 wypadki, 4 rannych, 1 ofiara śmiertelna; Królewskiej z Marszałkowską – 4 wypadki, 3 rannych, 1 ofiara śmiertelna.
Piąte miejsce zajęło skrzyżowanie ulic Szyszkowej z Rebusową. Tu w 2014 roku doszło do 4 wypadków, w których rannych zostało 10 osób. Kolejnym niebezpiecznym skrzyżowaniem jest rondo Jazdy Polskiej, gdzie miały miejsce 4 wypadki i sześć osób zostało rannych.
Od siódmego miejsca do dziesiątego uplasowały się skrzyżowania, na których doszło do 4 wypadków i 4 osoby zostały ranne.
Są nimi: skrzyżowanie ulic Kondratowicza i Wincentego; al. Solidarności z ul. Grodzką i Nowym Zjazdem oraz Wał Miedzeszyński i ul. Fieldorfa.
W raporcie przedstawiono także najbardziej niebezpieczne fragmenty ulic. Najwięcej wypadków miało miejsce na odcinku Jagiellońskiej od Batalionu Platerówek do Golędzinowskiej – 4 wypadki, w których ranne zostały 4 osoby. Kolejny niebezpieczny fragment znajduje się na ul. Toruńskiej pomiędzy ul. Łabiszyńską a ul. Marywilską. Doszło tu do 3 wypadków, w których rannych zostało 9 osób.
Młodzi niebezpieczni
Spadła liczba wypadków powodowana przez kierowców w wieku 18-25 lat. W 2013 roku młodzi kierowcy spowodowali 148 wypadków, natomiast w 2014 roku 119.
Niestety wzrosła za to liczba ofiar śmiertelnych wypadków spowodowanych przez kierowców do 25 roku życia – z 8 w 2013 roku do 11 roku ubiegłym.
W 2014 roku kierowcy będący pod wpływem alkoholu spowodowali 16 wypadków, co stanowi 1,4 proc. wszystkich zdarzeń i 1,6 proc. wszystkich wypadków zawinionych przez kierujących. W wypadkach tych była 1 ofiara śmiertelna i 17 rannych. W ubiegłym roku kierowców-sprawców „na podwójnym gazie” było 18.
Mniej niż w 2013
Ogółem w 2014 spadła ilość wypadków na ulicach stolicy z 1210 w 2013 roku do 1109. Mniej było też osób rannych i zabitych. Najbardziej niebezpiecznymi dniami tygodnia na stołecznych drogach były wtorki (191 wypadków) i piątki (193 wypadki). Do najmniejszej ilości wypadków dochodziło w lutym (54 zdarzenia) a do największej ich liczny doszło w grudniu (135 zdarzeń).
jb/su