"Młody, bo zaledwie 14-letni chłopiec, targany emocjami po zawodzie miłosnym, podbiegł do przygodnie zaparkowanego auta i chcąc rozładować złość, kopał w tylne drzwi pojazdu. Pech chciał, że trafił na nowiutkie auto klasy premium. Straty zostały oszacowane wstępne przez właściciela na kwotę blisko 15 tysięcy złotych" - przekazała rzeczniczka mokotowskiej policji podkomisarz Ewa Kołdys.
Noc spędził w Policyjnej Izbie Dziecka
Jakby tego było mało, w wyniku przeprowadzonego badania na trzeźwość okazało się, że nastolatek miał ponad promil alkoholu we krwi. Noc spędził w Policyjnej Izbie Dziecka.
"Zebrany drobiazgowo przez policjantów Wydziału do spraw Nieletnich i Patologii, komplet materiałów w sprawie wandala zostanie przekazany do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa. Sprawca może zostać objęty kuratelą, a nawet umieszczony w zakładzie poprawczym" - zaznaczyła policjantka.
Jak dodała podkomisarz Kołdys, to sąd ostatecznie zdecyduje, w jaki sposób 14-latek odpowie za popełniony czyn.
"Apelujemy do rodziców o skuteczniejszy nadzór nad dziećmi. Trzeba ciągle podnosić świadomość młodych ludzi. Chodzi zarówno o zagrożenia, z którymi mogą się zetknąć, jak i o poszanowanie prawa, a także nieuchronną odpowiedzialność i konsekwencje popełnionych czynów" - podsumowała policjantka.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarzawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP II