Mokotowscy policjanci zatrzymali 41-latka podejrzanego o kradzieże kosmetyków. Z zapisów monitoringu wynika, że dopuścił się on co najmniej kilkunastu kradzieży w tym samym sklepie. Łączna wartość skradzionych produktów wynosi około 3600 złotych.
O kolejnej próbie kradzieży policję poinformował pracownik drogerii. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, wskazał im podejrzewanego 41-latka, informując jednocześnie, że to nie jest jego pierwsza wizyta w drogerii.
- Tym razem nie zdążył nic wynieść, ale od marca, do chwili ujęcia, wyniósł produkty warte około 3600 złotych - przekazała w komunikacie na ten temat aspirant Iwona Kijowska, rzeczniczka mokotowskiej policji.
Ubrany zawsze tak samo
Pracownik pokazał funkcjonariuszom nagrania z monitoringu, na którym dokładnie widać 41-latka dokonującego kradzieży. Zawsze ubrany był tak samo.
- Został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Zawiadamiający natomiast udał się do komendy policji, celem złożenia zawiadomienia o kradzieżach. Zatrzymany usłyszał zarzut przestępstwa w warunkach recydywy, co wpłynie na wymiar kolejnej kary - podała aspirant Kijowska. I zaznaczyła, że ze względu na kryminalną przeszłość podejrzanemu grozi kara do siedmiu lat więzienia".
Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock