Ośrodek KARTA tonie. "Ryzyko naszego upadku jest bardzo realne"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Są strażnikami pamięci. Dokumentują i popularyzują historię. Ośrodek KARTA apeluje o wpłacanie darowizn
Są strażnikami pamięci. Dokumentują i popularyzują historię. Ośrodek KARTA apeluje o wpłacanie darowizn
Adrianna Otręba/Fakty TVN
Są strażnikami pamięci. Dokumentują i popularyzują historię. Ośrodek KARTA apeluje o wpłacanie darowiznAdrianna Otręba/Fakty TVN

Ośrodek KARTA może upaść, nie ma pieniędzy na czynsz i wypłaty dla pracowników. Zasłużona fundacja wystosowała dramatyczny list do premiera z prośbą o ratunek. Ministerstwo kultury odpowiada, że nie ma narzędzia do stałego finansowania ośrodka i zachęca do udziału w programach grantowych.

O tym, że w Ośrodeku KARTA, który prowadzi największe w Polsce archiwum społeczne, źle się dzieje, pisaliśmy pod koniec sierpnia. Ośrodek informował wówczas, że skończyły się pieniądze na czynsz i wypłaty. Teraz jest jeszcze gorzej.

"Potrzebujemy natychmiastowej pomocy. Ryzyko naszego upadku jest bardzo realne i to nie w nieokreślonej przyszłości, tylko teraz - już" - czytamy w opublikowanym we wtorek liście otwartym, którego adresatem jest premier Donald Tusk. KARTA przywołuje słowa Władysława Bartoszewskiego, który nazywał ośrodek "dobrem narodowym". I prosi o podpisanie się pod listem.

KARTA pisze do premiera Donalda Tuska

"Jako pracownicy, współpracownicy i wolontariusze Fundacji Ośrodka KARTA zwracamy się do Pana o uratowanie organizacji od ponad 40 lat odgrywającej w Polsce kluczową rolę w dokumentowaniu historii XX wieku i kształtowaniu społecznej pamięci. My, zespół KARTY, głęboko wierzymy w sens naszej pracy i widzimy, jak bardzo potrzebna jest społeczeństwu. Widzimy też, jak łatwo można użyć historii jako broni przeciwko politycznym przeciwnikom i jak łatwo, manipulując historią, skłócić społeczności czy narody" - czytamy w liście do premiera, sygnowanym przez pracowników, współpracowników i wolontariuszy fundacji.

Autorzy listu zauważają, że KARTA jest pionierką archiwistyki społecznej. Zaczynała sama, "dziś w Polsce działa już niemal 800 archiwów społecznych". Przedstawiają się jako prekursorzy "historii mówionej". Informują, że zapoczątkowali imienną dokumentację losów Polaków represjonowanych w Związku Radzieckim i pod okupacją niemiecką.

"Rozumiejąc, że żaden kraj nie jest samotną wyspą i historia często różni sąsiadów, podjęliśmy współpracę z podobnymi nam środowiskami w Rosji (Memoriał), Ukrainie, Litwie, Czechach, Niemczech i w wielu innych krajach" - argumentują autorzy listu.

Pokojowa Nagroda Nobla dla rosyjskiego Memoriału i ukraińskiego Centrum Wolności Obywatelskich. Relacja Andrzeja Zauchy
Pokojowa Nagroda Nobla dla rosyjskiego Memoriału i ukraińskiego Centrum Wolności Obywatelskich. Relacja Andrzeja ZauchyTVN24

"Nasz upadek będzie zmarnowaniem wielkiego ruchu społecznego"

Przypominają, że dziś w archiwum KARTY jest półtora kilometra akt, a także pół miliona zdjęć i sześć tysięcy nagrań świadków. Wydają książki i kwartalnik, realizują projekty badawcze i edukacyjne.

Źródło problemów ośrodka jest niezmienne: brak stałego finansowania, poleganie na chwiejnym systemie grantowym, na który w ostatnich latach postawiło państwo. "W tym roku nie udało nam się zbilansować budżetu. Ryzyko naszego upadku jest bardzo realne i to nie w nieokreślonej przyszłości, tylko teraz – już" - alarmują. Podkreślają, że nie przestają pracować, mimo braku wynagrodzeń.

"Nasz upadek będzie zmarnowaniem wielkiego ruchu społecznego, jaki stworzyliśmy wokół KARTY w ciągu ostatnich 42 lat, rozproszeniem doświadczonego i zgranego zespołu. Zniknie miejsce, które inspiruje wiele środowisk w całym kraju i poza jego granicami do pracy nad pamięcią społeczną w taki sposób, by budować porozumienie. Będzie to osłabienie społeczeństwa obywatelskiego w Polsce" - ostrzegają.

Zespół KARTY zapewnia, że nie uchyla się od odpowiedzialności za obecną sytuację finansową, jest otwarty jest na reorganizację i zmianę formuły prawnej.

Ministerstwo: dotacje tak, stałe finansowanie niemożliwe

We wrześniowym oświadczeniu KARTA informowała, że potrzebuje dwóch milionów złotych, aby przetrwać do końca roku. Przekazała, że "ministerstwo kultury – jak dotąd – nie znalazło drogi pomocy". Postanowiliśmy zapytać, czy w podejściu resortu kierowanego przez Hannę Wróblewską coś się zmieniło.

W odpowiedzi na kilka naszych pytań ministerstwo zapewniło, że "jest w bieżącym kontakcie z Radą Fundacji Ośrodka KARTA".

Odwołało się do zapisów ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. "Obecnie obowiązujące przepisy nie przewidują możliwości przyznawania przez ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego stałych dotacji pozwalających na finansowanie bieżącej działalności tego typu podmiotów" - wyjaśniło centrum informacyjne Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Przypomniało, że fundacja jest beneficjentem środków przyznawanych przez ministra kultury w formie dofinansowania zadań o "charakterze projektowym". Dalej wyliczono, że w latach 2019-2024 lat KARTA złożyła 64 wnioski o dofinansowanie w ramach 12 różnych programów. "Dofinansowanie otrzymało 45 zadań na łączną kwotę ponad 2 mln zł. Z kolei na lata 2025-2026 w ramach programu 'Czasopisma' KARTA otrzymała łącznie 270 000 zł" - poinformował resort i dodał, że fundacja w dalszym ciągu może ubiegać się o dotacje. Tyle że system krótkoterminowych dotacji - jak podała KARTA - był jedną przyczyn utraty stabilności finansowej.

Potrzebna "głęboka reforma fundacji"

W nawiązaniu do wrześniowego spotkania z przedstawicielami ministerstwa, urzędu miasta i innych pomiotów z Radą Fundacji Ośrodka KARTA napisano:

"Strony zgodziły się, że opracowanie i wdrożenie strategii naprawczej musi poprzedzić głęboka reforma Fundacji, w tym modelu jej zarządzania, która przełoży się na podjęcie aktywnych działań mających na celu ograniczenie wzrostu posiadanych długów. Po ustabilizowaniu sytuacji w Fundacji i wprowadzeniu przez nią strategicznych zmian, podejmowane będą dalsze kroki. Zbiory Fundacji zabezpiecza obowiązujący statut KARTY".

Nie wyjaśniono, jak realizować zapisy statutu bez pieniędzy.

Autorka/Autor:b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W piątek Sąd Okręgowy Warszawa-Praga ogłosił wyrok w sprawie śmierci 78-letniego biznesmena i rabunku w jego domu. Wyroki więzienia od 4,5 roku do 25 lat pozbawienia wolności usłyszało pięć osób. W opinii sądu wina oskarżonych nie budzi wątpliwości. Wyrok jest nieprawomocny.

Pięć młodych osób z wyrokami za zabójstwo biznesmena

Pięć młodych osób z wyrokami za zabójstwo biznesmena

Źródło:
PAP

W Jedlance pod Radomiem trzy agresywne psy rasy amstaff wybiegły z posesji, wdarły się na podwórko sąsiada i zagryzły maltańczyka. Właścicielka zwierząt odpowie przed sądem.

Agresywne psy wybiegły z posesji i zagryzły maltańczyka

Agresywne psy wybiegły z posesji i zagryzły maltańczyka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Wesołej kierujący busem potrącił 12-letnią dziewczynkę. Jak wynika z ustaleń policji, w momencie zdarzenia dziecko znajdowało się na oznakowanym przejściu dla pieszych. Trafiło do szpitala.

12-letnia dziewczynka potrącona na pasach. Trafiła do szpitala

12-letnia dziewczynka potrącona na pasach. Trafiła do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przed jednym ze sklepów przy ulicy Puławskiej w Piasecznie doszło do bójki. Policja zatrzymała dwie osoby. Jedna trafiła do szpitala.

Bójka przed sklepem. Jedna osoba w szpitalu

Bójka przed sklepem. Jedna osoba w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Jagiellońskiej zderzyły się dwa samochody. Bus dachował. Na miejscu interweniowały służby.

Zderzyły się dwa samochody. Dachował bus

Zderzyły się dwa samochody. Dachował bus

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapowiadana na październik w Zamku Królewskim wystawa prac włoskiego mistrza renesansu Rafaela nie odbędzie się. Jej przygotowanie miało kosztować aż 6 milionów złotych. Poprzedni dyrektor placówki nie uzyskał na nią środków.

Wystawa miała "ukoronować jubileusz", ale ją odwołano. Nie zobaczymy prac Rafaela w Zamku Królewskim

Wystawa miała "ukoronować jubileusz", ale ją odwołano. Nie zobaczymy prac Rafaela w Zamku Królewskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Kampinoski Park Narodowy alarmuje o śmierci zwierząt na drodze wojewódzkiej 579. Wskazuje, że w październiku zginęła ich rekordowa liczba. Jako główną przyczynę wymienia ignorowanie przez kierowców obowiązującego tam ograniczenia prędkości.

"Najczarniejszy październik dla kampinoskich łosi"

"Najczarniejszy październik dla kampinoskich łosi"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Ciechanowa zatrzymali 51-letniego mężczyznę, który pomimo sądowego zakazu prowadził samochód. Był pijany. Wcześniej wszczął awanturę domową, podczas której wyzywał żonę i syna, rzucał w nich przedmiotami i groził nożem. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Został objęty dozorem policji.

Pijany mężczyzna znęcał się nad żoną i synem. Wsiadł za kierownicę auta pomimo sądowego zakazu

Pijany mężczyzna znęcał się nad żoną i synem. Wsiadł za kierownicę auta pomimo sądowego zakazu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabrała kwiaty leżące na grobie. Tłumaczyła, że chciała tylko posprzątać. Policjantów nie przekonała. 52-latka odpowie za ograbienie nagrobka, a za to grozi nawet osiem lat pozbawienia wolności.

Zabrała kwiaty, odpowie za ograbienie nagrobka

Zabrała kwiaty, odpowie za ograbienie nagrobka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw gwiazdy średniego pokolenia amerykańskiego jazzu. Potem muzyczny hołd dla dwóch wielkich postaci gatunku: Sun Ra i Phaorah Sandersa. Wreszcie gitarowy finał z muzykami King Crimson w roli głównej. Każdy z trzech dni festiwalu Jazz Jamboree będzie miał inny charakter, każdy zapowiada się ciekawie.

Jazzowa rakieta startuje w kosmos

Jazzowa rakieta startuje w kosmos

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny Konserwator Zabytków Michał Krasucki poinformował, że obecnie na terenie Warszawy znajduje się około 12 tysięcy zabytków. Wymienił rozpoczęte i zaplanowane remonty. Przyznał też, że jednym z kluczowych wyzwań jest przygotowanie stołecznych zabytków na różnego rodzaju kryzysy, m.in. klęski żywiołowe, a nawet potencjalne działania wojenne.

"Jednym z kluczowych wyzwań jest przygotowanie warszawskich zabytków na kryzysy"

"Jednym z kluczowych wyzwań jest przygotowanie warszawskich zabytków na kryzysy"

Źródło:
PAP

Mężczyzna, który we wtorek w Piasecznie potrącił na przejściu dla pieszych 10-letnie dziecko i uciekł z miejsca wypadku, usłyszał zarzuty i został objęty dozorem policyjnym. 49-latek ma dwa sądowe zakazy prowadzenia aut.

Potrącił 10-latka na pasach i uciekł. Ma dwa zakazy prowadzenia aut, usłyszał zarzuty

Potrącił 10-latka na pasach i uciekł. Ma dwa zakazy prowadzenia aut, usłyszał zarzuty

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

32-latek podczas rodzinnej kłótni śmiertelnie ranił 49-letniego krewnego i uciekł z domu - wynika z ustaleń śledczych. Rozpoczęła się obława, która trwała kilkadziesiąt godzin. Poszukiwanego znaleziono w lesie, już nie żył.

Kilkadziesiąt godzin trwała obława za podejrzewanym o zabójstwo

Kilkadziesiąt godzin trwała obława za podejrzewanym o zabójstwo

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Policjanci z Ciechanowa poszukują świadków wypadku drogowego, do którego doszło w miejscowości Mieszki Bardony. Kierowca toyoty uderzył tam w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali, jedna zmarła.

Wjechał w grupę osób pomagających kierowcy po zderzeniu z łosiem. Szukają świadków wypadku

Wjechał w grupę osób pomagających kierowcy po zderzeniu z łosiem. Szukają świadków wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kontrolerzy zatrzymywali go aż 647 razy, za jazdę bez ważnego biletu ma do zapłacenia ponad 166 tysięcy złotych. Po kolejnych wpadkach dług może rosnąć jeszcze szybciej, ponieważ w Radomiu, by zniechęcić do gapiostwa, wprowadzono właśnie wyższe kary za przejazd bez ważnego biletu.

Za jazdę na gapę musi zapłacić ponad 166 tysięcy złotych

Za jazdę na gapę musi zapłacić ponad 166 tysięcy złotych

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W wykopie przy trasie S7 w okolicach Niepiekła, niedaleko Płońska (Mazowieckie), znaleziono ludzkie szczątki. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratury. Wiadomo, że to dwaj niemieccy żołnierze. Potwierdził to świadek wydarzeń ze stycznia 1945 roku.

Szczątki ludzkie przy budowanej trasie S7. Świadek powiedział, co widział tam kilkadziesiąt lat temu

Szczątki ludzkie przy budowanej trasie S7. Świadek powiedział, co widział tam kilkadziesiąt lat temu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dramatyczna akcja ratunkowa w Płocku, gdzie w jednym z mieszkań wybuchł pożar. Na pomoc ruszyli policjanci. Z płonącego pomieszczenia ewakuowali dwóch mężczyzn. Wynieśli także butle z gazem, które groziły wybuchem. Niestety, jedna osoba zmarła w szpitalu.

Weszli do płonącego mieszkania, ewakuowali dwóch mężczyzn

Weszli do płonącego mieszkania, ewakuowali dwóch mężczyzn

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ksiądz Michał O. i dwie urzędniczki - podejrzani w śledztwie dotyczącym afery Funduszu Sprawiedliwości - opuścili w piątek po południu areszty w Warszawie. Wcześniej na konto prokuratury wpłynęły kaucje, które to wyjście umożliwiły - po 350 tysięcy złotych za osobę. Prokuratura Krajowa od lutego prowadzi postępowanie dotyczące wyprowadzania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Jednym z głównych wątków jest dotacja dla Fundacji Profeto, którą prowadził ksiądz O.

Ksiądz Michał O. i dwie urzędniczki opuścili areszt

Ksiądz Michał O. i dwie urzędniczki opuścili areszt

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Do tragedii doszło na jednej z ulic Radomia. Kierowca volkswagena śmiertelnie potrącił starszą kobietę. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.

Starsza kobieta zginęła pod kołami auta

Starsza kobieta zginęła pod kołami auta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z poważnymi obrażeniami do szpitala trafił 33-letni kierowca fiata. Jego auto zderzyło się z łosiem, który nagle wbiegł na drogę. Zwierzę nie przeżyło. Policjanci apelują o ostrożność.

Na drogę nagle wybiegł mu łoś. Kierowca w szpitalu

Na drogę nagle wybiegł mu łoś. Kierowca w szpitalu

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze warszawskiego Centralnego Biura Śledczego i niemieckiej policji, w ramach operacji koordynowanej przez Europol, zatrzymali osiem osób podejrzanych o udział w oszustwach na wnuczka.

"Zajmowali wysokie pozycje w hierarchii gangu oszustów". Zatrzymania w Polsce, Belgii i Wielkiej Brytanii

"Zajmowali wysokie pozycje w hierarchii gangu oszustów". Zatrzymania w Polsce, Belgii i Wielkiej Brytanii

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy dla Warszawy–Śródmieścia zdecydował o areszcie dla 31-letniego mieszkańca Ostrowi Mazowieckiej Tomasza D. Mężczyzna podejrzany jest między innymi o pobicie starszej kobiety w centrum handlowym Złote Tarasy.

Miał zaatakować bez powodu, później się ukrywał. Areszt po brutalnym pobiciu seniorki w centrum handlowym

Miał zaatakować bez powodu, później się ukrywał. Areszt po brutalnym pobiciu seniorki w centrum handlowym

Źródło:
PAP

Policjanci z Bielan szukają 60-letniego obywatela Armenii, który ukrywa się przed organami ścigania. Armen Oganesyan poszukiwany jest od 2010 roku listem gończym. Mężczyzna skazany jest za zabójstwo z użyciem broni palnej.

Jest skazany za zabójstwo, ukrywa się

Jest skazany za zabójstwo, ukrywa się

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę nad ranem były burmistrz Milanówka Piotr R. został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim. Postawiono mu zarzuty korupcyjne. Oprócz niego zarzuty usłyszeli też pracownik urzędu miejskiego Łukasz R. oraz przedsiębiorca Marcin L.

Były burmistrz Milanówka z zarzutami korupcyjnymi

Były burmistrz Milanówka z zarzutami korupcyjnymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Według danych telemetrycznych zebranych w październiku ubiegłego roku, w Warszawie mieszka ponad dwa miliony osób. To blisko 180 tysięcy więcej niż podawał Główny Urząd Statystyczny. Ciekawostką jest to, że w weekendy stolica "traci" nawet 15 procent mieszkańców i zostaje ich nieco ponad 1,7 miliona.

Ilu mieszkańców ma Warszawa? Sięgnęli po dane z telefonów

Ilu mieszkańców ma Warszawa? Sięgnęli po dane z telefonów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali cztery osoby - usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, obrotu narkotykami, a także nielegalnego posiadania broni. Ponadto dwie kolejne osoby zostały dowiezione na przesłuchanie z aresztu, gdzie odsiadują karę za inne przestępstwa.

Broń palna, maczeta i kusza. Zatrzymania po zgłoszeniu dotyczącym narkotyków

Broń palna, maczeta i kusza. Zatrzymania po zgłoszeniu dotyczącym narkotyków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie nastolatki przyszły do szkoły z piwem, a jedna z nich była pijana. Interweniowali strażnik miejski i policjant ze wspólnego patrolu. Wezwała ich nauczycielka.

Przyszły do szkoły z piwem. Nastolatki miały w torebkach po trzy butelki

Przyszły do szkoły z piwem. Nastolatki miały w torebkach po trzy butelki

Źródło:
tvnwarszawa.pl