"Po nocnej burzy stacja Warszawa Praga jest nieprzejezdna od godziny 2.00. Na miejscu pracują służby, które podejmują działania w celu przywrócenia ruchu. Wprowadzono zmiany w kursowaniu pociągów" - poinformowała spółka PKP PLK w komunikacie opublikowanym nad ranem w serwisie X.
Kolejarze podali, że o godzinie 7.20 udało się przywrócić przejezdność na stacji. "Sytuacja na warszawskim węźle kolejowym stopniowo się stabilizuje. Obecnie opóźnionych jest 40 pociągów" - zaznaczono we wpisie.
Opóźnienia pociągów sięgały nawet 150 minut
- Chciałem przeprosić wszystkich podróżnych czekających na peronach i przystankach, wszystkich pasażerów i pasażerki, którzy utknęli w naszych pociągach - mówił na antenie po 9 TVN24 Karol Adamaszek, rzecznik Szybkiej Kolei Miejskiej. - Jest to awaria całkowicie niezależna od Szybkiej Kolei Miejskiej, spowodowana awarią urządzeń sterowania ruchem, do której doszło po burzy około godziny 2 w nocy - potwierdził.
Mówił także o skutkach nocnego wstrzymania ruchu przez stację Warszawa Praga. - Stworzyły się przez to gigantyczne utrudnienia w ruchu. W tej chwili na liniach S3, S4 i S40 opóźnienia pociągów sięgają nawet 150 minut. Rekomendujemy przede wszystkim wybieranie transportu autobusowego na odcinku Legionowo - Warszawa. To jeden z najpopularniejszych kierunków, jeśli chodzi o frekwencję - zauważył.
Dla pasażerów uruchomiona była zastępcza komunikacja autobusowa. Kursowała na trasie PKP Radzymin - PKP Legionowo - Warszawa Gdańska. W piątek rano wprowadzono wzajemne honorowanie biletów w pociągach Kolei Mazowieckich i Szybkiej Kolei Miejskiej.
Przywrócono już rozkładowy ruch.
Autorka/Autor: aw, kk/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl