"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Awokado zawiera wiele witamin
W Polsce przybywa kradzieży sklepowych. "Kradną z powodów podstawowych, życiowych"
Źródło: Dariusz Łapiński/Fakty TVN
Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

Oficer dyżurny bielańskiej komendy otrzymał informację, że na terenie jednego ze sklepów przy ulicy Conrada doszło do oszustwa przy kasie samoobsługowej.

- Kobieta podeszła do kasy samoobsługowej, gdzie chciała samodzielnie zapłacić za towar. Torby po kolei kładła na wadze i za każdym razem nabijała jako jabłka. 53-latka najwyraźniej nie była świadoma tego, że jej działaniu bacznie przyglądają się kamery monitoringu oraz pracownik ochrony - przekazuje w komunikacie podinsp. Elwira Kozłowska ze stołecznej policji.

ZOBACZ: Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia.

Różnica pomiędzy rachunkiem, jaki powinna zapłacić, a tym, który zapłaciła klientka wyniosła ponad 215 złotych.

Zarzut oszustwa

53-letnia kobieta została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. Policjanci z wydziału do walki przestępczością gospodarczą i korupcją już przedstawili jej zarzuty. Odpowie za oszustwo, grozi jej od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.

Czytaj także: