Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.
"Z przykrością informujemy, że z przyczyn niezależnych od spółki jesteśmy zmuszeni przesunąć termin wydawania kontenerów handlowych, a co za tym idzie termin otwarcia Tymczasowego Miasteczka Handlowego" - napisano w piątkowym komunikacie spółki spółki Marywilska 44.
"Wbrew wcześniejszym zapowiedziom spółki, z przyczyn formalno-prawnych oraz technicznych, nie uda się w planowanym terminie zorganizować i co istotne uruchomić Tymczasowego Miasteczka Handlowego. Zapewniamy, że spółka robiła wszystko, by złożonej Państwu obietnicy dotrzymać i zrealizować cel, który sobie wspólnie postawiliśmy tuż po tragedii, jaka nas wszystkich spotkała 12 maja br. Jesteśmy w stanie zrozumieć ogromne rozczarowanie, z jakim przyjmiecie Państwo tę wiadomość. Co więcej – podzielamy je i my. Jednakże fakt, że na parkingu Kompleksu Handlowego MARYWILSKA 44 producent zmagazynował znaczną część przeznaczonych dla Państwa kontenerów handlowych, to zbyt mało, by móc uruchomić w pełni funkcjonalną, bezpieczną i spełniającą wszelkie wymogi przestrzeń handlową - dodano.
W komunikacie podkreślono: "Do ostatniej chwili wierzyliśmy, że ogrom pracy, który przez ostatnie tygodnie został włożony w ten projekt doprowadzi nas do miejsca, w którym bardzo chcieliśmy być 3 sierpnia. Nie udało się i jesteśmy zmuszeni Państwa prosić o zrozumienie i cierpliwość".
Nowe terminy podjęcia procedury wydawania kontenerów handlowych i uruchomienia tymczasowego miasteczka handlowego mają się pojawiać na bieżąco na stronie internetowej spółki Marywilska 44 oraz w jej social mediach.
W połowie lipca nastroje były inne
Jeszcze nie tak dawno, bo 16 lipca nastroje były bardziej optymistyczne. Do 29 lipca kontenery miały zostać udostępnione kupcom.
- Pierwszy etap został już zakończony - postawiliśmy 600 kontenerów. Docelowo będzie ich 800. Więcej się nie zmieści, bo musimy jeszcze wygospodarować parking dla klientów - mówiła wtedy prezes spółki Marywilska 44 Małgorzata Konarska.
Wszystkie prace miały zakończyć się do końca września, Prezes zapraszała na otwarcie tymczasowego targowiska już trzeciego sierpnia. Podkreślała, że według wyliczeń zapewniono miejsce do handlu około 60 proc. kupców, którzy stracili stoiska w pożarze hali.
Spłonęło 1,4 tysiąca punktów usługowych
Hala targowa przy Marywilskiej spłonęła 12 maja. Było tam około 1,4 tysiąca punktów usługowych. Trwa śledztwo prokuratury, które ma wyjaśnić przyczyny pożaru. Pomoc kupcom zaoferowało miasto, proponując miejsca na bazarach miejskich. Z kolei spółka dzierżawiąca teren od miasta zobowiązała się do jak najszybszego zbudowania tymczasowej hali zbudowanej z kontenerów.
W związku z pożarem prokurator wraz z policjantami przeprowadził już oględziny budynku biurowego, jednak oględziny spalonej hali targowej aktualnie nie są jeszcze możliwe, ponieważ Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nakazał rozbiórkę ze względu na stwierdzenie stanu zagrożenia bezpieczeństwa ludzi i mienia.
Źródło: PAP/tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl