Do zdarzenia doszło na warszawskiej Białołęce
Google Earth
Strażacy walczyli w środę rano z pożarem hali produkcyjnej przy ulicy Marywilskiej. Nikt nie został poszkodowany, widać było jednak spore zadymienie.
Jak dowiedział się Artur Węgrzynowicz, do zdarzenia doszło na Marywilskiej, niedaleko centrum handlowego, które spaliło się w maju.
Starszy kapitan Grzegorz Napora z miejskiej komendy straży pożarnej w Warszawie przekazał, że na miejsce zadysponowano osiem jednostek. Strażacy walczyli z dużym zadymieniem. Nikt nie doznał obrażeń.
- Nie było ognia, ale strażacy mieli trudność z pozbyciem się dymu - ustalił Węgrzynowicz.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock