Władze Białołęki planują budowę szkoły dla dzieci z nowych osiedli na Lewandowie. I choć mają koncepcję oraz pieniądze, to problemem jest miejsce pod przyszłą inwestycję. Wytypowany został teren dawnego PGR-u przy Kartograficznej, który należy do Skarbu Państwa. Od kilku lat toczą się negocjacje w sprawie jego przejęcia.
Nowa podstawówka miałaby powstać na działce pomiędzy Sieczną, Geometryczną, Kartograficzną i Głębocką. Na terenie o powierzchni około 4,6 hektara funkcjonował dawniej PGR Lewandów. Należy on do Skarbu Państwa i obecnie podlega pod Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Władze Białołęki zabiegają o jego pozyskanie, bo samorząd nie ma w tej okolicy nieruchomości odpowiednich pod inwestycję oświatową.
Budowa nowej szkoły jest palącą potrzebą. Na Lewandowie, podobnie jak w innych częściach dzielnicy, w szybkim tempie powstają nowe osiedla mieszkaniowe. Wraz z napływem mieszkańców istniejące placówki zaczynają pękać w szwach. W otwartej w 2014 roku podstawówce nr 356 przy Głębockiej miało docelowo uczyć się 800 osób, tymczasem w nadchodzącym roku szkolnym przyjętych zostanie w sumie 1700 uczniów. Zajęcia dla młodszych roczników mają od września 2021 roku odbywać się w dodatkowym budynku wynajętym przez dzielnicę.
- W tej części Białołęki przybywa tak wielu mieszkańców, że od dawna myślimy o budowie kolejnej szkoły. Choć na Zielonej Białołęce oddaliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat dwie podstawówki łącznie dla prawie dwóch tysięcy uczniów, potrzeby nadal są ogromne. Najlepszy dowód – szkoła przy ulicy Hemara uruchomiona we wrześniu 2019, od września 2020 już pracowała na dwie zmiany – wskazuje rzeczniczka Białołęki Marzena Gawkowska.
Dzielnica może otrzymać tylko część działki
Na początku ubiegłego roku władze dzielnicy skierowały do KOWR wniosek o nieodpłatne przekazanie działki na rzecz miasta. Wniosek dotyczył całego terenu dawnego PGR, czyli 4,6 hektara. Dołączono do niego studium wykonalności inwestycji, zakładające budowę szkoły dla 750 uczniów z halą sportową, boiskami, placem zabaw, parkingiem i terenem zielonym. Część działki położona bliżej Głębockiej miała według koncepcji zostać podzielona na dwie strefy. Pierwsza to plac zabaw i miejsca do wypoczynku biernego, natomiast strefa druga to siłownie plenerowa i przestrzeń do street workoutu. Zarówno teren szkoły, jak i obie strefy rekreacji otaczałby park.
Odpowiedź na wniosek została udzielona dopiero po roku. Była negatywna. KOWR nie zgodził się na przekazanie całego terenu. Padła jednak kontrpropozycja. - KOWR poinformował nas, że rozumie problemy z zapewnieniem wystarczającej liczby miejsc w szkołach w rozwijającej się dynamicznie części dzielnicy i jest gotowy rozważyć wydzielenie niezbędnej części działki do budowy szkoły podstawowej z zapleczem sportowym i infrastrukturą techniczną. Z pisma wynikało, że jeśli zgodę wyrazi Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, otrzymamy część nieruchomości należącej do KOWR o powierzchni około 1,5 hektara – wyjaśnia Gawkowska.
Oznacza to, że z planów wypadłaby część parkowa ze strefami rekreacyjnymi. To jednak niejedyny problem, bo zdaniem dzielnicy proponowane 1,5 hektara to za mało, by zbudować szkołę z zapleczem. - Potrzebujemy działki o minimalnej powierzchni 2,3 hektara. Wynika to stąd, że dla tego rejonu obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który narzuca zachowanie na części działki powierzchni biologicznie czynnej, czyli bez zabudowy czy utwardzenia. Dlatego w kwietniu 2021 zmodyfikowaliśmy nasz wniosek z lutego 2020 roku, prosząc KOWR o przekazanie 2,3 hektara gruntu – wskazuje rzeczniczka Białołęki.
"Istnieje formalno-prawna możliwość przekazania gruntów"
Kolejny wniosek nie został jeszcze rozpatrzony. Ale władze dzielnicy zapewniają, że regularnie kontaktują się z przedstawicielami KOWR. Ostatnia rozmowa odbyła się 7 maja. - Jestem pełen optymizmu, rozmowy są obiecujące. A zważywszy na dotychczasową dobrą współpracę z jednostką mamy nadzieję, że ta sprawa zostanie załatwiona pozytywnie – mówi burmistrz Białołęki Grzegorz Kuca.
O stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy również KOWR. "Krajowy Ośrodek może, za zgodą ministra właściwego do spraw rozwoju wsi, w drodze umowy, nieodpłatnie przekazać na własność jednostce samorządu terytorialnego nieruchomości wchodzące w skład zasobu, między innymi na cele związane z realizacją inwestycji infrastrukturalnych służących wykonywaniu zadań własnych w zakresie edukacji publicznej, pod warunkiem, że jest to zgodne z ustaleniami miejscowego plany zagospodarowania przestrzennego, miejscowego planu rewitalizacji, ostateczną decyzją o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu albo z ustaleniami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy" – wskazuje Marcin Wysocki, dyrektor oddziału terenowego KOWR w Warszawie.
Jak dodaje, oznacza to, że "istnieje formalno-prawna możliwość przekazania gruntów Zasobu Własności Rolnej Skarbu Pastwa na rzecz Miasta Stołecznego Warszawy po spełnieniu przez jednostkę ustawowych warunków".
"Teren z każdym dniem popada w coraz większą ruinę"
Działania na rzecz budowy nowej szkoły na Białołęce wspierają mieszkańcy dzielnicy. Przedstawiciele inicjatywy Park przy Szkole przygotowali petycję do dyrektora generalnego KOWR z prośbą o bezpłatne przekazanie działki miastu. Dotychczas zebrali pod nią ponad 1300 podpisów.
Autor petycji Sebastian Gut zwraca uwagę, że obecnie teren dawnego PGR Lewandów nie jest już wykorzystywany w celu działalności rolniczej. "Znajdujące się na nieruchomości budynki w większości stoją puste i niszczeją lub są podnajmowane pod różnego rodzaju składy i magazyny. Od co najmniej czterech lat, teren zamiast być wizytówką, przykładem wzorowego zagospodarowania nieruchomości będącej własnością Skarbu Państwa, czyli nas wszystkich, Polaków, z każdym dniem popada w coraz większą ruinę" – twierdzi.
Argumentuje też, że planowana inwestycja jest zgodna z zapisami planu miejscowego i przede wszystkim odpowiada na potrzeby lokalnej społeczności. Za przekazaniem terenu na rzecz miasta przemawia też jego zdaniem to, że dzielnica dysponuje koncepcją zagospodarowania terenu i środkami na budowę szkoły.
Pieniądze na ten cel są ujęte w Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta. - Ze względu na brak praw do działki, środki zostały przesunięte na 2024 i 2025 rok. Gdy otrzymamy prawo do terenu, zarząd dzielnicy wystąpi do Rady Miasta st. Warszawy o dodatkowe środki, by uzupełnić budżet tej inwestycji. Zwrócimy się też o przesunięcie pieniędzy na wcześniejsze lata, abyśmy mogli jak najszybciej ruszyć z projektowaniem szkoły – zapowiada Gawkowska.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl